Embed from Getty Images
Według doniesień z Hiszpanii, Circuit de Catalunya może stracić miejsce w kalendarzu Formuły 1 na rzecz Grand Prix Miami.
W ostatni weekend potwierdzono, że już od 2022 roku będzie organizowany drugi wyścig w Stanach Zjednoczonych. Areną zmagań będzie uliczny obiekt zaprojektowany wokół Hard Rock Stadium na Florydzie.
Dyrektor generalny Formuły 1 – Stefano Domenicali, zadeklarował, że Austin może być pewne swojego miejsca w kalendarzu, natomiast Miami prawdopodobnie zastąpi jedną z europejskich eliminacji.
„Nasza zgoda na wyścig w Miami nie oznacza, że mówimy «Nie» dla Austin. Ich kontrakt wkrótce wygaśnie, ale prawdą jest, że pracujemy nad jego przedłużeniem. Chcemy mieć w kalendarzu oba wyścigi”.
„Tak może być [Miami w miejsce europejskiego GP], ponieważ musimy pozostać realistami. Organizacja 52. weekendów wyścigowych w trakcie roku jest niemożliwa. Pozytywne jest to, że cieszymy się bardzo dużym zainteresowaniem, które pozwala nam na organizację wyjątkowych i interesujących imprez” – powiedział Włoch.
Zdaniem hiszpańskich mediów, z kalendarzem może pożegnać się Barcelona. Umowa Circuit de Catalunya wygasa po tegorocznej edycji wyścigu, natomiast pozycja Hiszpanii ma być najsłabsza spośród wszystkich Grand Prix.