Embed from Getty Images

Sergio Perez wyjaśnia, że za kiepskim występem w kwalifikacjach do GP Hiszpanii stał problem z barkiem.

W Q3 Perez stracił osiem dziesiątych sekundy do kolegi z Red Bulla – Maxa Verstappena, który ukończył sesję na drugim miejscu. Po opuszczeniu bolidu Perez przyznał dziennikarzom, że przez całą czasówkę zmagał się z bliżej nieokreślonym problemem z barkiem.

„Miałem dzisiaj trochę problemów. Nie byłem w stuprocentowej formie. Miałem lekki problem z moim barkiem i nie czułem się zbyt dobrze przez całe kwalifikacje”.

„Rozmawiałem już jednak z zespołem, zbadaliśmy wszystko jak należy i jutro wszystko powinno być już w jak najlepszym porządku. Z każdym kolejnym okrążeniem kwalifikacji było jednak coraz gorzej”.

Na pierwszym szybkim okrążeniu w Q3 Perez obrócił swój bolid w ostatnim sektorze. W efekcie Meksykanin miał tylko jedną szansę na uzyskanie konkurencyjnego wyniku a sesję zakończył na ósmym miejscu, przed Lando Norrisem i Fernando Alonso.

„To był po prostu kiepski dzień. Przez cały dzień nie przejechałem ani jednego dobrego okrążenia. Generalnie cały weekend nie układa się dla nas zbyt dobrze. Z mojej strony wygląda to naprawdę słabo”.

„Patrząc wstecz widać, że są momenty, w których wszystko zaczyna działać jak należy. Zwłaszcza tempo. Na pewno je mamy, jesteśmy szybcy na długich przejazdach. Musimy tylko wykonać jeszcze trochę pracy nad osiągami. To wszystko. Kluczowe będzie tylko nieco lepsze poznanie bolidu”.