Embed from Getty Images
Red Bull Racing potwierdził przedłużenie umowy ze świeżo upieczonym mistrzem świata – Maksem Verstappenem – aż do końca sezonu 2028.
Holender jest kierowcą stajni z Milton Keynes od roku 2016, kiedy to zastąpił Daniiła Kwiata. Od tamtej pory Verstappen odniósł dla Red Bulla 20 zwycięstw, zdobył 13 pole positions, a w ubiegłym sezonie w dramatycznych okolicznościach sięgnął po pierwszy w karierze tytuł mistrza świata Formuły 1.
Szef Red Bull Racing, Christian Horner, nazwał nowy kontrakt z 24-latkiem
„prawdziwym oświadczeniem intencji”, jako iż zespół w ten sposób jasno określa swoją przyszłość. Poprzedni kontrakt Verstappena obowiązywał do końca sezonu 2023, a jego prolongatę ogłoszono w styczniu 2020 roku.
Tuż po wygranej w wieńczącym sezon 2021 Grand Prix Abu Zabi Max Verstappen ogłosił, że
„zamierza zostać z tym zespołem na kolejnych 10-15 lat”, a wkrótce po tym Helmut Marko potwierdził, iż rozmowy na temat przedłużenia umowy już się rozpoczęły. Holenderskie media spekulowały już w środę, że na mocy nowego kontraktu, mistrz świata z sezonu 2021 będzie zarabiał około 50 milionów euro rocznie.
„Naprawdę cieszę się z bycia częścią zespołu Oracle Red Bull Racing, stąd decyzja o pozostaniu tutaj do sezonu 2028 była naprawdę łatwa” – powiedział Verstappen.
„Kocham ten zespół, a ubiegły rok był po prostu niesamowity. Naszym celem od początku współpracy w 2016 była wygrana w mistrzostwach i udało nam się to. Teraz celem jest utrzymanie numeru jeden na bolidzie na dłużej”.
Nowy kontrakt Verstappena obejmuje również pierwsze trzy lata obowiązywania nowych regulacji dot. jednostek napędowych, które to wejdą w życie w 2026 roku. Utrzymanie Holendra w zespole na tak długi okres może być mocną kartą przetargową w ewentualnych negocjacjach z grupą Volkswagen w sprawie dostaw jednostek począwszy od sezonu 2026.
„Podpisanie ważnego do 2028 roku kontraktu Maksa z Oracle Red Bull Racing jest prawdziwym oświadczeniem intencji” – powiedział Christian Horner, który sam niedawno przedłużył kontrakt z zespołem do roku 2026.
„Naszym celem jest oczywiście obrona tytułu mistrzowskiego Maksa, ale umowa ta jest również dowodem na to, że jest on częścią naszych długoterminowych planów”.
„Wraz z dywizją Red Bull Powertrains przygotowującą się do nowych regulacji mających wejść w życie w 2026, chcieliśmy upewnić się, że będziemy mieć na pokładzie najlepszego zawodnika w stawce za kierownicą tego samochodu” – dodał Brytyjczyk.
