Embed from Getty Images
Pierre Gasly uważa, że sezon 2022 może być jego ostatnią szansą, by wywalczyć ponowną promocję do Red Bull Racing.
Francuz ścigał się dla stajni z Milton Keynes w pierwszej połowie 2019 roku. Kierowca prezentował jednak koszmarne osiągi i po letniej przerwie został zdegradowany do juniorskiej ekipy.
Po powrocie do środka stawki Gasly niemal natychmiast odbudował formę i zdobył dwa miejsca na podium, a także wygrał Grand Prix Włoch 2020. Mimo tak mocnych osiągów 26-latka, Red Bull przed rokiem zatrudnił Sergio Pereza, kontynuując z nim współpracę w sezonie 2022.
„Nie jestem w Formule 1, by czuć satysfakcję z finiszu w TOP10 lub TOP5” – powiedział Pierre Gasly, kierowca AlphaTauri.
„Zwycięstwa, pole positions i mistrzostwa to jedyne powody, dla których tak ciężko pracuję w Formule 1. Do tego potrzebuję odpowiedniego samochodu”.
Umowa Francuza z Red Bullem wygasa z końcem 2023 roku i jak przyznał, w przypadku braku promocji po tym sezonie, będzie musiał rozważyć swoją dalszą przyszłość w juniorskim programie.
„Zobaczymy jak potoczy się ten rok. Mam jeszcze dwa lata kontraktu, jeżeli zdecydujemy się na wypełnienie go. W tym sezonie ścigam się dla AlphaTauri, więc pozostaje tylko 2023 na potencjalny awans do Red Bulla. To coś, co będę musiał omówić. Pierwsze rozmowy będą z nimi i zweryfikujemy nasze cele. Jeżeli się nie pokryją, będę musiał sprawdzić inne możliwości”.
