Embed from Getty Images

Dyrektor techniczny McLarena – James Key, przyznał, że jest zdumiony skalą problemów z układem hamulcowym bolidu MCL36.

Stajnia z Woking po udanej i bezproblematycznej sesji testów Barcelonie zaznała poważnych problemów z przegrzewaniem się hamulców na torze Sakhir. McLaren musiał się zmierzyć z ograniczonym przebiegiem oraz nieudanym pierwszym wyścigiem, w którym dodatkowym problemem był niski poziom przyczepności. Efektem tego wszystkiego jest brak punktów po pierwszej rundzie dla zespołu z Woking.

James Key, dyrektor techniczny McLarena, nie kryje zaskoczenia napotkanymi problemami. „Myślę, że w pewien sposób pokazuje to jak wciąż świeże i nowe są te samochody i jak dużo wciąż jest do nauki, żeby w pełni je zrozumieć. Moim zdaniem sytuacja z układem hamulcowym była bardzo dziwną anomalią, ponieważ spełnił on każdy wymóg, który mieliśmy wewnętrznie w temacie chłodzenia, a mimo tego nie zadziałał on poprawnie”.

„Myślisz sobie wtedy: «Co tu się dzieje, do diabła?» Przeprowadzasz wtedy dochodzenie i zdajesz sobie sprawę, że jest jeden specyficzny stan, co pokazał ten konkretny tor, w którym to po prostu przestaje działać. Mechanicy wykonali fantastyczną robotę znajdując problem bardzo szybko. Następnie musieliśmy znaleźć rozwiązanie z punktu widzenia aerodynamiki oraz przepływu powietrza przez układ hamulcowy. Zaprojektowaliśmy je i wprowadziliśmy do użytku”.