Embed from Getty Images

Organizator Grand Prix Azerbejdżanu zapowiada przebudowę wjazdu do alei serwisowej przed tegoroczną edycją wyścigu.

Zjazd na pas serwisowy toru w Baku uważany jest za jedną z najniebezpieczniejszych sekcji w całym kalendarzu. Kierowcy muszą gwałtownie hamować na długiej prostej startowej, a przed częścią ze stanowiskami znajduje się szykana.

Głosy krytyki szczególnie wzmogły się po wyścigu w 2021 roku, kiedy to tuż przed zjazdem do alei groźne incydenty mieli Lance Stroll oraz Max Verstappen, jadący ponad 300 kilometrów na godzinę. Jak zapowiada Arif Rahimov, nadchodzące Grand Prix Azerbejdżanu odbędzie się na torze o zmienionej konfiguracji wjazdu do pit lane.

„Udało nam się nieco zmodyfikować zjazd do alei serwisowej” – powiedział promotor wyścigu w Baku. „Tor sam w sobie pozostał bez zmian, jednakże na życzenie FIA doszło do pewnych przeróbek i wjazd stał się bezpieczniejszy. Zobaczymy jaki udało nam się uzyskać efekt. Zazwyczaj w tym miejscu kierowcy nie popełniali żadnych błędów”.

Rahimov dodał, że przed edycją w sezonie 2023 tor w Baku będzie starał się o organizację sprintu. Docelowo liczba sobotnich wyścigów ma zostać zwiększona do sześciu. „To jest mój cel przy okazji najbliższego Grand Prix. Wiemy jak bardzo pożądana jest w tej chwili Formuła 1 i moim zdaniem najlepszym momentem na przyciągnięcie ich uwagi będzie wyścigowy weekend. Jestem dużym zwolennikiem sprintów. Podoba mi się ten pomysł. To duża zmiana biorąc pod uwagę co proponowano w ostatnich latach. Widzowie mogą szybko się znudzić obserwując cały czas ten sam format. Pewne modyfikacje są dobre dla sportu”.