Max Verstappen stawia sobie za cel ukończenie wyścigu o Grand Prix Belgii w czołowej trójce.

Lider klasyfikacji generalnej znajduje się w gronie kierowców, którzy otrzymali kary cofnięcia na koniec stawki po skorzystaniu z komponentów zespołu napędowego spoza regulaminowej puli.

Mimo tego Holender zaprezentował doskonałe tempo w kwalifikacjach, uzyskując najlepszy czas z przewagą ponad sześciu dziesiątych nad Carlosem Sainzem z Ferrari.

Verstappen, który wyruszy do niedzielnych zawodów z piętnastego pola jest pewny szans na przebicie się do ścisłej czołówki. „Musimy zaliczyć awans. Mając taki samochód czułbym wielki żal, gdyby nie udało się nam przedostać na podium”.

Urzędujący czempion ustawi swój bolid obok Charlesa Leclerca, na którego nałożono bliźniaczą karę.

Oceniając swój występ w czasówce, reprezentant Red Bulla stwierdził: „Kwalifikacje były wspaniałe, ale mam wrażenie, że ogólnie od początku weekendu nie mamy powodów do narzekania. Bolid spisuje się bardzo dobrze, więc musieliśmy tylko trochę go dostroić. W kwalifikacjach złożyliśmy wszystko w jedną całość”.

„Wiadomo, że musiałem zachować lekką ostrożność w doborze opon, mając na względzie jutrzejszy wyścig i start z odległej pozycji. Jestem jednak bardzo zadowolony z mojego okrążenia”.