Zdaniem szefa Ferrari – Matti Binotto, zwycięzca Grand Prix Singapuru, Sergio Perez, powinien otrzymać dwie oddzielne kary czasowe.

Perez odniósł przekonujące zwycięstwo na ulicach Singapuru, pokonując Charlesa Leclerca różnicą nieco ponad siedmiu sekund.

Sędziowie podejrzewają jednak zawodnika RBR o to, że podczas neutralizacji jego bolid od samochodu bezpieczeństwa przekroczył limit dziesięciu długości bolidu. Binotto uważa, że Perez powinien otrzymać dwie kary za popełnione błędy.

„To nie był jednostkowy przypadek. Zrobił to jeszcze raz, gdy oddalił się od samochodu bezpieczeństwa. To bardzo poważny błąd. Sięgając historii Antonio Giovinazzi otrzymał za to karę. Szkoda, że Perezowi nie nałożono jej podczas wyścigu” – zaznaczył Binotto w rozmowie ze Sky Italia.

„Nie wiem czemu decyzja nie została podjęta od razu. Może sędziowie nie chcieli się z nią spieszyć i uznali, że potrzebują nieco więcej czasu” – dodał.

Początek spotkania Pereza z sędziami zaplanowano na godzinę 23:55 czasu lokalnego (17:55 w Polsce).