Embed from Getty Images
Lewis Hamilton otrzymał formalne ostrzeżenie za doprowadzenie do niebezpiecznej sytuacji na torze podczas GP Arabii Saudyjskiej.
W trakcie drugiego treningu jadący wolnym tempem Hamilton zmusił Logana Sargeanta do uniku pośrodku dziesiątego zakrętu. Pomimo nagłego zagrożenia Amerykanin zachował kontrolę nad swym bolidem.
„To zbyt niebezpieczne” – powiedział przez radio reprezentant teamu z Grove. Carlos Sainz z Ferrari, który jadąc za Hamiltonem dokładnie widział przebieg incydentu, skomentował:
„To, co zrobił Hamilton, było bardzo niebezpieczne”.
Reagując na zdarzenie, siedmiokrotny mistrz świata tłumaczył przez radio:
„Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że ktoś za mną jest na szybkim kółku. Próbowałem zostawić miejsce Sainzowi a nagle znikąd pojawił się Williams”.
Po przeanalizowaniu dostępnych materiałów oraz wysłuchaniu Hamiltona, sędziowie ukarali go formalnym ostrzeżeniem.
Dodatkowa kara – grzywna w wysokości 15 tysięcy euro – została nałożona na team Mercedesa, który nie ostrzegł swego kierowcy o nadjeżdżającym bolidzie Sargeanta.
Hamilton ukończył wieczorny trening w Dżuddzie na ósmym miejscu. Jego kolega z teamu – George Russell, wykręcił drugi wynik.