Zespół ART Grand Prix w ostatniej chwili podjął decyzję, że nie chce ryzykować kolejnej kontuzji jeszcze nie w pełni wyleczonego nadgarstka Michaela Ammermullera na bardzo wymagającym torze w Monako, tak więc w najbliższy weekend Niemca zastąpi Sebastien Buemi.

Ammermuller poprowadził co prawda bolid Formuły 1 w ostatni weekend podczas pokazów Red Bull Racing na torach Donington Park (impreza GPLive) i Eurospeedway Lausitz (ostatnia runda DTM), jednak lekarze uznali, że nie jest jeszcze w pełni sił, aby mógł wystartować na tak trudnym torze jak Circuit de Monako.

Logicznym rozwiązaniem w tej sytuacji byłoby powierzenie bolidu z numerem 1 ponownie Michaiłowi Aljoszynowi, który w Hiszpanii udanie zadebiutował w serii GP2 jako zastępca Ammermullera. Niestety Rosjanin w najbliższy weekend wystartuje w World Series by Renault, tak więc zespół ART Grand Prix musiał postarać się o innego zastępcę.

Wybór padł na kolejnego kierowcą z juniorskiej ekipy Red Bull – Sebastiena Buemiego, który jest aktualnym liderem klasyfikacji generalnej w F3 Euro Series. Szwajcar wygrał ostatni wyścig na torze Hockenheim, a do jego wcześniejszych sukcesów należy wywalczenie wicemistrzostwa w Niemieckiej Formule BMW w 2005 roku. Buemi jest także mistrzem Europy juniorów w kartingu z 2002 roku. Będzie to jego pierwszy start w tak szybkiej serii wyścigowej jak GP2.

Źródło: GP2Series.com