Debiutujący za kierownicą samochodu Racing Engineering w GP2 Marcos Martinez nie został dopuszczony do startu w wyścigach na torze Hungaroring.

Młody Hiszpan robił całkiem dobre okrążenia podczas treningów, próbując przywyknąć do nowego dla siebie samochodu, jednak w kwalifikacjach nie zdołał osiągnąć 107% czasu najlepszego kierowcy. Wszystko poszło źle już na początku kwalifikacji.

Na trzecim kółku silnik w samochodzie Marcosa stanął z nieznanej jeszcze przyczyny i kierowca nie był w stanie pokonać szybkiego okrążenia. W związku z tym nie osiągnął czasu dającego mu szansę na wystartowanie w wyścigu. Organizatorzy zdecydowali się nie dopuścić do go wyścigu, pomimo doświadczenia Martineza na tym torze z World Series by Renault.

„Marcos nie mógł przejechać kwalifikacji po tym jak jego silnik stanął, a to oznacza, że nie został dopuszczony do wyścigu, gdyż nie miał czasu poniżej 107% zwycięzcy, choć osiągał go w treningach.” – powiedział szef ekipy Alfonso D'Orleans. „Naprawdę szkoda, gdyż jest bardzo młodym kierowcą, ale ma już doświadczenie z F3 i World Series. Martinez potrzebuje jedynie trochę więcej czasu na torze, by przywyknąć do samochodu GP2”.