Juan Pablo Montoya nie jest pewny, czy jego były zespół
McLaren będzie w stanie wystartować bez problemów w sezonie 2008 po tegorocznym zamieszaniu związanym z aferą szpiegowską.
Nowy nabytek stajni z Woking –
Heikki Kovalainen powiedział tuż po podpisaniu kontraktu, że zespół zapewnił go, iż tegoroczne problemy nie wpłyną negatywnie na osiągi zespołu w sezonie 2008. Jednakże Montoya, który opuścił McLarena w ubiegłym roku by startować w serii NASCAR stwierdził, że nie jest co do tego w pełni przekonany.
„Zobaczymy, co będzie z McLarenem.” – powiedział hiszpańskiej prasie zwycięzca siedmiu Grand Prix.
„Wszystko, co robią będzie teraz dokładnie sprawdzane i badane, czy nie ma w tym myśli technicznej Ferrari. To będzie bardzo interesujące”.
Kolumbijczyk ostrzegł również
Renault, że ponowne zatrudnienie dwukrotnego mistrza świata
Fernando Alonso może nie gwarantować powrotu na szczyt w przyszłym roku. Montoya stwierdził, że
„nawet z Senną” w bolidzie R28 francuski zespół nie mógłby oczekiwać, że zdobędzie kolejny tytuł w przypadku braku
„znaczącej poprawy”.
Źródło: F1-Live.com