Hans Werner Aufrecht odpowiadający za serię DTM stwierdził, że byłby zainteresowany organizacją w przyszłości wyścigu odbywającego się przy sztucznym oświetleniu, choć przyznał, że taka propozycja nie byłaby łatwa do wprowadzenia w życie.

Już niedługo zarówno Formuła 1, jak i MotoGP będą miałby eliminacje odbywające się nocą. Pierwszy nocny wyścig F1 odbędzie w Singapurze, a motocyklowy w Katarze. W DTM rozegrane zostały dotychczas jedynie kwalifikacje wieczorową porą, ale nigdy nie był to wyścig. Aufrecht twierdzi, że może to być ciekawa alternatywa na przyszłość.

„Dla nas byłoby to bardzo interesujące. W 2003 roku udało nam się zorganizować nocną sesję kwalifikacyjną na Nurburgringu. Chcąc zrealizować podobne zamierzenie w wyścigu trzeba mieć świadomość, że nie będzie to łatwe. Potrzebne jest zapewnienie dobrego oświetlenia, odpowiedniej pory na transmisje telewizyjne i nie można też zapominać o hałasie, który przy nocnych wyścigach staje się poważnym problemem”.

Aufrecht dodaje, że jest zwolennikiem włączenia w przyszłości do kalendarza DTM kolejnej eliminacji na torze ulicznym, i że w grę wchodzą lokalizacje w Hamburgu i Dusseldorfie. „Bylibyśmy zachwyceni możliwością zorganizowania jeszcze jednego wyścigu na torze ulicznym poza rundą na Norisring i gdyby pojawiła się taka możliwość, od razu byśmy z niej skorzystali. Jeśli tak się jednak nie stanie, z pewnością nie będzie to wynikało z braku dobrej woli po naszej stronie”.

Źródło: Crash.net