Marcello Puglisi został ściągnięty przez zespół Durango z Formuły Master na najbliższą rundę serii GP2 w Monako, gdzie zastąpi wracającego do pełni sił po swoim wypadku podczas kwalifikacji do wyścigu w Turcji innego włoskiego kierowcę – Davide Valsecchiego.

Valsecchi doznał niegroźnej kontuzji kręgosłupa po czołowym uderzeniu w barierę z opon przy prędkości ponad 160 km/h, kiedy w jego samochodzie zawiodły hamulce pod koniec ostatniej prostej toru Istanbul Park. Włoch ma nadzieję, że powróci do ścigania na rundę towarzyszącą Grand Prix Francji.

„Przykro mi, że muszę ominąć wyścig w Monako, ale lekarze przekonali mnie, że lepiej jest wykazać nieco więcej cierpliwości.” – powiedział Valsecchi. „Ma to zapobiec jakimkolwiek ewentualnym problemom w przyszłości. Oddaję więc mój samochód w ręce dobrego kierowcy i zarazem bliskiego przyjaciela – ale tylko na ten jeden raz. Od Magny-Cours znowu będę zasiadał w kokpicie”.

Puglisi, który startował w GP2 Asia Series w zespole Piquet Sports, dodał: „Przykro mi z powodu mojego przyjaciela Davide. Tak czy inaczej w Monako postaram się dowieźć samochód do mety na możliwie najlepszej pozycji. Wiem, że nie będzie to łatwe, ale jestem dość pewny własnych możliwości i potencjału zespołu Durango. Potem całkowicie skoncentruję się na Formule Master, która stanowi mój główny program w tym roku”.

Źródło: Autosport.com