Szef zespołu B.A.R – David Richards powiedział ostatnio, że jeśli wprowadzone zostaną pewne zmiany regulaminowe, dotyczące piątkowych testów poprzedzających wszystkie wyścigi, to zarówno jego stajnia, jak i zespół Williams są gotowe zgodzić się na uczestniczenie w nich. Według Richardsa obecnie testy rozpoczynają się o zbyt wczesnej porze (godzina 8:30), gdy tor jest jeszcze dosyć brudny i zarazem bardzo zimny. Innymi słowy nie są to zbyt optymalne warunki do przeprowadzania testów. Znacznie lepiej by było, gdyby piątkowe testy rozpoczynały się nieco później i dodatkowo zostały wydłużone z dotychczasowych dwóch do czterech godzin.

Ponadto wiążące się z zaakceptowaniem udziału w piątkowych testach ograniczenie zwykłych testów w trakcie sezonu do 20 dni z użyciem jednego bolidu na raz jest zbyt dotkliwe. Gdyby limit dni zwiększono do 30, to wówczas nawet czołowe zespoły chętniej zgodziłyby się na udział w piątkowych testach. Propozycja Richardsa, który konsultował się w tej sprawie także z Frankiem Williamsem, może być dosyć dobrze przyjęta przez FIA, gdyż federacja wraz z szefem Formula One Management – Bernim Ecclestone'em zastanawia się na przeznaczeniem całego piątku na testy. Wiązałoby się to jednak z przeniesieniem finałowej sesji kwalifikacyjnej na niedzielę rano, a to z kolei jest niezbyt w smak szefowi zespołu Williams, który porę tę woli przeznaczyć na działalność promocyjną dla sponsorów. Wszystko jak zwykle będzie zależało od znalezienia kompromisu zadowalającego wszystkie strony.

Źródło: F1Racing.net