P. Nr Kierowca Bolid Opony Czas okr. Odstęp Strata Okr. 1.  37 Vitantonio Liuzzi Red Bull RB1 - - - 1 2.  20 Robert Doornbos Minardi PS05 - - - 1 3.  5 Fernando Alonso Renault R25 - - - 1

Druga sesja treningowa na torze Spa-Francorchamps rozpoczęła się w strugach deszczu i już w czwartej minucie jeden z kierowców próbujących okiełznać bolid F1 w ekstremalnych warunkach pogodowych zakończył jazdę na barierze z opon. Kierowcą tym był piątkowy tester Red Bull, Vitantonio Liuzzi, któremu na szczęście nic się nie stało, jednak naprawa bariery z opon zabrał porządkowym około 10 minut i na tyle czasu sesja została wstrzymana.

Po wznowieniu na torze pojawił się lider klasyfikacji generalnej kierowców, Fernando Alonso. Kierowca Renault po pokonaniu jednego okrążenia w żółwim tempie wrócił jednak od razu do boksów i już do końca sesji na torze nie pojawił się żaden inny kierowca. Tym samym w piątek kierowcy musieli zadowolić się zaledwie jedną sesją treningową i to na w pół wyschniętym torze, tak więc czeka ich jutro mnóstwo pracy podczas treningów bezpośrednio poprzedzających kwalifikacje.

Przy okazji warto wspomnieć o tym, że w bolidzie Juana Pablo Montoi na początku pierwszej sesji treningowej mechanicy McLarena wykryli problem z silnikiem i zapadła decyzja o jego wymianie. Kolumbijczyk zdołał jednak uniknąć kary, gdyż i tak miał to być dla niego pierwszy weekend Grand Prix z nowym silnikiem, na którym nie przejechał ani jednego okrążenia. Mniej szczęścia miał jednak Giancarlo Fisichella i kierowcę Renault czeka najprawdopodobniej w niedzielę obniżenie pozycji startowej.

Źródło: Formula1.com, pitpass.com