Nie no... news o cięciu kosztów na kucharzach mnie rozwalił. Radakcjo! Dzis Dzien Zaduszny - nie wypada żartowac ;)
@Michał i Maraz
Mam pytanie - Alonso mówi, że będzie mógł testować dopiero w lutym. Wcześniej też już gdzieś przeczytałem taką wypowiedź innego kierowcy.
Ale przepisy zezwalają na to, żeby testować już od przysłowiowego "1.01.2010" ("No track testing may take place between the start of the week preceding the first Event of the Championship and 31 December of the same year." - http://www.formul...ions/8713/fia.html). Dobrze myślę/rozumiem, czy źle myślę/rozumiem?
Przepisy dotyczące testów są równie idiotyczne co metody regulacji ruchu w naszym kraju! Z jednej strony dziesiątki milionów na bezużyteczny KERS, a z drugiej zakaz testów, restrykcje związane z tunelami itd.
No wlaśnie, też nie czaję o co chodzi...
@quickmick
Jasne że tak, ale nie wszystkie zespoły mają takie zasoby i możliwości jak Lola, żeby móc zbudować konkurencyjny bolid w kilka tygodni - zapewne będą gotowi na shakedowny właśnie w okolicach lutego, zaś w styczniu może im się nie opłacać wykorzystywać limitu kilometrów na jazdę starymi samochodami.
Ale teoretycznie... lampka szampana wieczorem, a po północy szybki lot do Bahrajnu na upragnioną przejażdżkę ;]
Ja również jestem zdezorientowany jeśli chodzi o te testy. Niby przepisy mówią, że od stycznia można, ale już kilku kierowców wypowiadało się, że przez regulacje będą mogli dopiero potestować w lutym. :>
Myślę, że to wynik ustaleń między zespołami, czyli tak jak dmaot malach napisał - daty uzgodnili tak, żeby większość miała już gotowy nowy bolid do testów. To i tak raptem dwa tygodnie zwłoki, bo czołówka prawdopodobnie dopiero w drugiej części stycznia byłaby gotowa do testów.
@dmaot, Maraz
Dzięki za oświecenie...
@dmaot
Wiesz, był taki wybitny i ambitny zespół w stawce, który już w listopadzie zeszłego roku jeździł miksem starego i nowego samochodu i wykorzystywał limit kilometrów, żeby stworzyć cudo...
Trochę mu nie wyszło, ale to zupełnie inna historia :-)
Abstrahując od testów, to zdanie "Nieduży, ponieważ jesteśmy tylko kierowcami, a nie inżynierami”. powinien zapamiętać każdy kretyn, który powtarza jakieś wyssane z brudnego palca głupoty o "Fernando inżynierze". Jak słyszę takie głupoty, to mi się nóż w kieszeni otwiera. No ale to tylko na temat Ferdka-projektanta.
A wracając do testów, myślę, że testy od lutego nie mają to nic wspólnego z umową między zespołami (wszak FIA na to pozwala), a po prostu wiele zespołów chce być w czołówce i dopracować auta do samego końca. W końcu jeżeli się auto zawczasu odsłoni, inni mogą coś skopiować i nici będą z przewagi w pierwszych wyścigach. Ferrari i McLaren robią nowe auta praktycznie od nowa. Są zdesperowani aby powrócić do czołówki.
Z tego co kojarzę to Kubica mówił, że ma sporo pracy w Reno zanim będą testy ;) Widać różnie pojmują ilość pracy :D
@Jacobss, Lucas
Właśnie chwilę temu skończyłem oglądać na TVP Sport film dokumentalny pt. "Ayrton Senna - przerwany wyścig", w którym była mowa o tym, że jedną z cech charakterystycznych dla Ayrtona było "zamęczanie" inżynierów różnymi kwestiami technicznymi i ich wpływ na wyniki bolidu i pomyślałem sobie dokładnie to samo - że to chyba największa różnica pomiędzy Robertem i Fernando (mimo, że wiele ich łączy, są przyjaciółmi, itd.).
Mam wrażenie, że Robert jest dużo bardziej wnikliwy, jeśli chodzi o kwestie techniczne - dużo więcej uwagi temu poświęca...
Nie chcę go porównywać do Ayrtona - myślę, że żaden z obecnie jeżdzących kierowców jeszcze nie zasługuje na takie porównanie - ale to zainsteresowanie techniką chyba w jakiejś mierze jest cechą wspólną dla Kubicy i Senny...
@quickmick:
Ani Alonso, ani Kubica, ani Senna NIE SĄ INŻYNIERAMI !
To nie oni siedzą w fabrykach i budują bolidy.
PS:
I na jakiej podstawie twierdzisz że Robert jest dużo bardziej wnikliwy od Ferdka ? (pytam z ciekawości, może np. wiesz coś o czym ja nie wiem)
Ws. terminu testów, to wydaje mi się, że jest to jednak umowa między zespołami. Ostatnie porozumienie z FIA narzucało na zespoły konieczność działań w celu obniżenia kosztów. Wczesne premiery na pewno zwiększają koszty projektowania i samych testów.
Za to wspólny catering jest już hitem :-).
@yahoo
Napisałem "mam wrażenie", a nie "twierdzę" - zgodnie z definicją słownikową "manie wrażenia" nie jest równoznaczne z "twierdzeniem" - prawda?
Ja nie mam jakieś mistycznej wiedzy na temat Roberta... po prostu słuchając jego wypowiedzi, czytając dużo na jego temat zwróciłem uwagę, jak wiele uwagi poświęca sprawom technicznym...
Na spotkaniu fanów BMW Sauber w Monachium chętnie rozmawiał o szczegółach technicznych, cierpliwie tłumaczył, itd. Stąd napisałem, że "mam wrażenie"...
Dodatkowo, ja również gdzieś natknąłem się na wypowiedź Roberta, którą chyba Lucas cytował, w której mówił, że chce możliwie dużo czasu spędzić z inżynierami w okresie przerwy i możliwie najlepiej pomóc inżynierom w budowie bolidu...
Ja nie napisałem, że Alonso, Kubica czy Senna są (byli) inżynierami - nie wiem zatem, czemu wykrzykujesz w moją stronę...
@Wszyscy tłumaczący
Dzięki Panowie za wyjaśnienie - nie wpadłem na to, że teamy mogły się po prostu tak umówić, żeby "wyrównać szanse"...
dex, 02.11.2009 19:39 | | |
Nareszcie NARESZCIE nareszcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Alonso sam powiedział że nie jes inzynierem juppi może teraz skończą się gadki jak to on super rozwija i projektuje bolid :)
piękna wiadomość dnia :)
|