P. Kierowca  Konstruktor  Op.  Czas okr.  Strata  Okr.  Czasy uzyskane na torze Ricardo Tormo (Walencja) 1. Mark Webber  Williams BMW  1:10,087     154  2. Ralf Schumacher  Toyota  1:11,005  +0,918  64  3. Michael Schumacher  Ferrari  1:11,490  +1,403  142  4. Rubens Barrichello  Ferrari  1:12,154  +2,067  65  5. Takuma Sato  B.A.R Honda  1:13,252  +3,165  82

We wtorek kierowcy testowi zespołu McLaren zrobili sobie dzień przerwy w testach na torze Ricardo Tormo, racząc się być może próbkami produktów nowego sponsora stajni z Woking, firmy Diageo. W tej sytuacji inni kierowcy zyskali szansę na wykręcenie najlepszego czasu dnia, a wykorzystał ją Mark Webber, uzyskując blisko sekundę przewagi nad najbliższym rywalem. Jak widać zwołana na dzisiaj przez zespół Williams przedsezonowa konferencja prasowa zdziałała cuda i krytykowany ostatnio bolid FW27 nagle okazał się najszybszy, choć oczywiście przy nieco uszczuplonej konkurencji. Mimo to Webber twierdzi, że auto jest zbyt wolne i co gorsza zawodne, aby mogło mu umożliwić odniesienie zwycięstwa w otwierającym sezon domowym wyścigu o Grand Prix Australii. Program dzisiejszych testów, podczas których kierowca Williamsa przejechał ponad 150 okrążeń, obejmował między innymi symulowany przejazd pełnego dystansu wyścigu.

Na drugiej pozycji uplasował się kierowca Toyoty, Ralf Schumacher, przejeżdżając najmniej okrążeń ze wszystkich uczestników dzisiejszych testów. Niemiec, dla kórego wtorek był pierwszym dniem testów w tym tygodniu, okazał się szybszy o blisko pół sekundy od swojego starszego brata, Michaela. Kierowca Ferrari kontynuował zapoczątkowane wczoraj testy wytrzymałościowe za kierownicą F2004M, przejeżdżając tym razem ponad 140 okrążeń. Dla porównania drugi kierowca włoskiej stajni, Rubens Barrichello, przejechał dzisiaj zaledwie 65 okrążeń, zaliczając między innymi spektakularny piruet na 11 zakręcie. Brazylijczyk ponownie skupił się na testowaniu opon Bridgestone, kończąc wtorkowe testy na czwartej pozycji ze stratą ponad dwóch sekund do Webbera.

Ostatnim uczestnikiem dzisiejszych testów w Walencji był kierowca zespołu B.A.R, Takuma Sato. Japończyk sprawdzał nowy egzemplarz bolidu 007 i bez większych problemów przejechał ponad 80 okrążeń, jednakże jego strata do najszybszego kierowcy wyniosła ponad trzy sekundy. Dzisiejsze testy w Walencji ponownie odbywały się przy dosyć wietrznej pogodzie, ale za to temperatura powietrza wzrosła do 13 stopni Celsjusza.

Tymczasem obecny na torze Silverstone zespół Renault kontynuował dzisiaj przygotowania do zimowej olimpiady Melbourne 2005 (?), których przebieg niestety zakłóciła poprawa pogody w okolicy południa. Na szczęście później ponownie zaczął padać śnieg i wszystko wróciło do normy. Tak mniej więcej dzisiejsze testy podsumował główny inżynier testowy francuskiej stajni, Christian Silk, który jak widać ma doskonałe poczucie humoru. Pomimo fatalnych warunków pogodowych Fernando Alonso i Giancarlo Fisichella zdołali jednak dzisiaj potrenować postoje w boksach z pełną ekipą wyścigową, natomiast Franck Montagny wykonał krótki test nowego egzemplarza bolidu R25.

Źródło: pitpass.com, RenaultF1.com