Pomijając idiotyzm tego projektu to jak już każdy ma zbudować taki sam silnik, to nie lepiej zamówić jednego dostawcę?
Iwan, 04.12.2010 18:39 | | |
Z V8 2.4l (około 700 KM) na 1,6 + turbo, wie ktoś ile nowe silniki będą miały KM? Z tego co kojarzę 1.5l z turbo w latach 80-90 miał przeszło 1k KM ale wytrzymywały tylko qual, więc nówki raczej takich mocy nie będą miały?
Bernie od czasu do czasu dobrze gada... tak jak teraz... Po co zmieniać coś, to nie jest złe. Ogromne koszty z produkcją tego silnika. Ochrona środowiska? Wybuch wulkanu emituje więcej dwutlenku węgla niż F1 w ciągu 5 lat... ;] A co do jednostek 1,6T, to same silniki będą generowały 550-600 KM, pozostałe 100-150 KM będzie generował KERS.
Mniej wyniesie zniesienie zamrożenia rozwoju obecnych jednostek i ich dalsze udoskonalanie niż ten idiotyczny pomysł...
Simi, 04.12.2010 19:12 | | |
Era turbo była fascynującym okresem w F1. Jeśli od 2013 miałoby być podobnie, jestem za :)
Era turbo tak, ale nie z mocą 650km bo to będzie żałosne.dobrzy tunerzy z silnika b16a2 (1.6litra) bo kompletnym tuningu wyciągali po 500-550km.Może f1 nie chce być już królową sportów motorowych.Ja bym przekonstruował całkowicie obecne silniki:
-zniesie zasad typu średnica tłoka,odstęp między tłokami,maks. ciśnienie wtrysku itp
-dodanie zmiennych faz rozrządu,zmiennego skoku zaworu,regulowanego dolotu(to co mają samochody drogowe)
-bez zamrożenia rozwoju silników i maks. obrotów
-ograniczenie wielkości baku(jak w 1988 roku)aby ograniczyć zużycie paliwa
Poza tym te olbrzymie koszty rzędu 100mln dolarów czy euro.Moje propozycje bardzo unowocześniły by silniki f1(wiem że by też kosztowały ale zdecydowanie mniej).No i byśmy stracili ten piękny dzwięk.
SkC, 04.12.2010 21:12 | | |
Dla mnie to mogą nawet być silniki 1,0 byleby miały 1000KM
"Ekologia" niedługo wykończy F1 jak i całą UE.
Kiedy ta moda na ekologię przeminie? Przecież to jest pic na wodę i nic więcej, ktoś na tym dobrze zarabia i tyle.....
Nie rozumiem dlaczego regulacje dotyczące silników są tak szczegółowe, to mocno ogranicza innowacyjność i rozwój. Jest proste rozwiązanie: ograniczenie zużycia paliwa. Inżynierowie zrobią resztę. Czasem wydaje mi się jakby FIA chciała pokazać, że też jest ekspertem od technologii i wie co będzie najlepsze dla dalszego rozwoju techniki motoryzacyjnej. Moim zdaniem prawdziwy rozwój następował w latach gdy FIA zupełnie nie wtrącała się w ten sport.
Teraz to mamy problemy z wyprzedzaniem, nudnością widowiska i pay driver'ami. To zmienia F1 w kolejną serię wyścigową, bez nowych technologii, innowacyjności, rewolucyjnych rozwiązań. Czy dziś w F1 mógłby się ścigać bolid napędzany ogniwem wodorowym? Czy musiałby wozić silnik V8 jako balast? Czy w ostatnich 10 latach F1 wprowadziłą coś naprawdę innowacyjnego? (jak np. ABS, Turbo, czy kontrola trakcji). Nie ma teraz w F1 nic innowacyjnego :( pod względem technicznym oczywiście. Wszystkie zespoły stosują znane technologie i nie mogą ich rozwijać, to przykre :(
Mexi, 05.12.2010 00:39 | | |
raafal, ilość restrykcji wynika to pewnie z tego, że jakby FIA ograniczyła tylko zużyciem paliwa to inżynierowie szybko by wykrzesali po 1k KM i więcej z byle czego :) Byłoby to niebezpieczne, dlatego ograniczają jak mogą. Pomysłowość ludzi nie zna granic, niech przykładem będzie Fduct czy DD.
za niedługo w motogp będą mieli pojemniejsze silniki jak F1, bo przechodzą z 800 na 1000.
Nie narzekajmy tak na te siniki. F1 musi iść z duchem czasu, obecnie w modzie jest down-sizing (obniżenie pojemności, przy pozostawieniu możliwie wysokiej mocy), pozwala on obniżyć spalanie, zmniejszyć emisję zanieczyszczeń, a moc wcale nie spada, jednym z najnowszych takich silników jest fiatowski silnik 0,9 TwinAir (moc do 105KM, przy spalaniu nieco ponad 4 litry na setkę). Jeżeli F1 ma być najbardziej innowacyjnym sportem to dlaczego ma pozostać przy przestarzałych silnikach? Głos silnika? Przyzwyczaimy się, zresztą obecny głos silnika F1 (w moim odczuciu) nie jest wcale taki świetny, w porównaniu z poprzednimi latami (np erą turbo) brzmią gorzej...
@bartek199874, Amen, lepiej nie można tego ująć ;)
Co do ekologi, karmią nas tekstami o globalnym ociepleniu, topnieniu lodowców i innych rzeczach których przyczyna jest człowiek, a jak się pytam komu ?? komu ten kit ?? globalne ocieplenie ? niech każdy wyjrzy za okno.
F1 miała byc elitarna, i taka jest. Jeździć w niej to prestiż i pieniądze. Wszystkie te durne przepisy zabijają ten piękny sport. Fakt, silniki z turbo to przyszłość, ale nic nigdy nie zastąpi ryku v8. Dojdzie do tego, że za kilka lat tak "unowocześnią" i ograniczą rozwój bolidów, że stare BMW e36 m3 z mocą grubo ponad 1000 koni, połknie wszystkich.
@Mexi
i właśnie o to chodzi, aby inżynierowie wyznaczali granice technologiczne a nie przepisy. Chcemy niskiego spalania, ekologii i oszczędności to wprowadzajmy takie właśnie ograniczenia, a inżynierowie zrobią resztę.
Ja wolałbym zobaczyć na starcie kilka różnych silników, opon i rozwiązań aero. Wyścig technologicznych rozwiązań zawsze jest pasjonujący (F-duct, czy dmuchany dyfuzor - w tym roku). Pożyjemy zobaczymy dokąd to prowadzi.
Mruk, 06.12.2010 10:11 | | |
raafal dobrze pisze. Od dawna uwazam ze ograniczeniem powinno byc zuzycie paliwa a nie pojemnosc silnika. Pozatym wszystko dozwolone. Kto chce to sobie doda turbo a kto nie chce to nie.
Nie wiem skad ta od dekad obowiazujaca podnieta wyciskaniem duzych mocy z malych pojemnosci. Pojemnosci powinna zostac dobrana optymalnie pod katem kompromisu osiagi/zuzycie paliwa przez inzynierow.
Zgadzam się z forumowiczami którzy uważają że w F1 jest za dużo ograniczeń. Bardzo ważnym aspektem F1 jest innowacyjność i rozwój. Kiedyś aż takich ograniczeń nie było i widowisko było dużo bardziej emocjonujące. Bardzo bardzo rzadko zgadzam się z Bernim ale teraz tak jest.
@raafal
Dobrze powiedziane, popieram
|