Zaiskrzyło w mediach pomiędzy pretendentami do mistrzowskiego tytułu konstruktorów w tym roku, czyli zespołami Ferrari i Red Bull, których nowe bolidy dyktują tempo podczas testów w Walencji.

W środę okazało się, że włoski producent obuwia Geox woli skupić się na wspieraniu zespołu Red Bull, niż rodzimego Ferrari. „Zdecydowaliśmy się na sponsoring młodego zespołu, który odnosi zwycięstwa” – cytuje włoska gazeta La Stampa prowokacyjną wypowiedź Mario Morettiego Polegato z Geox.

Wypowiedź ta wzbudziła zainteresowanie departamentu prasowego Ferrari, który okazjonalnie publikuje w Internecie swą kolumnę pod szyldem „Zaklinacza Koni”. W opublikowanym felietonie można przeczytać, że Ferrari w 2010 roku „odrzuciło kilka znaczących propozycji finansowych od tego samego Morettiego Polegato”, który chciał wspomóc finansowo zespół z Maranello jednocześnie promując swoją firmę. Jako przyczynę odmówienia podano konflikt interesów z obecną umową zawartą między Ferrari i firmą Puma.

Anonimowy publicysta napisał również: „Ferrari uznało, że propozycja Geox jest niezgodna z marką tego poziomu. Czyżby to dlatego pan Moretti Polegato postanowił związać się z przedsiębiorstwem produkującym napoje energetyzujące?”

Źródło: motorsport.com