Świeżo po locie powrotnym z Barcelony, gdzie przyglądał się ostatnim testom F1, Bruno Senna wpadł do siedziby Lotus Renault GP w Enstone we wtorek rano na dopasowanie fotela w jednym z bolidów pokazowych brytyjskiego zespołu.

Jako że jest to „biuro” kierowcy, kokpit bolidu F1 musi idealnie odpowiadać potrzebom kierowcy i właśnie to było największym priorytetem podczas dopasowywania fotela przez Bruno. Jazda takimi bolidami jest dużym wysiłkiem fizycznym, dlatego istotne jest to, aby kierowca mógł wygodnie zasiąść w ciasnym kokpicie.

Jak większość bolidu, fotel jest wykonany z włókna węglowego – czyli materiału, który jest jednocześnie wytrzymały i lekki – a sam fotel jest precyzyjnie dopasowywany do ciała Bruno. Dla większej wygody, inżynierowie mogą dołożyć dodatkowe podkładki tu i ówdzie. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to jeden fotel wystarczy na cały rok.

Źródło: lotusrenaultgp.com