Z końcem tego sezonu nazwa Jordan Grand Prix zniknie z Formuły 1, gdyż od 2006 roku zespół ten będzie już nosił nazwę Midland F1. Właściciel stajni z Silverstone, Alex Shnaider, który odkupił ją od Eddiego Jordana na początku tego roku, nie zamierza jednak całkowicie odciąć się od 15-letniej historii Jordana, o czym chociażby świadczy zamiar zachowania (przynajmniej częściowo) nazewnictwa bolidów. Inicjały EJ zostaną oczywiście zastąpione przez literę M, jednakże długi człon nazwy będzie kontynuacją dotychczasowej numeracji, tak więc pierwszy bolid Midland F1 będzie miał oznaczenie M16.

Od pewnego czasu Schnaider nie jest zbyt poważnie traktowany przez media – panuje wręcz opinia, że gdyby znalazł kupca na swój zespół, mógłby go nawet sprzedać już jutro. Sytuacji nie poprawiał brak reprezentatywnej osoby w zespole, która łatwo dogadywałaby się ze sponsorami i mediami, dlatego właśnie do Jordana ściągnięty został Johnny Herbert. „Mam nadzieję, że do teraz wszystkie te niedomówienia i plotki zostały już wyjaśnione”, powiedział zameldowany na stałe w Kanadzie Rosjanin w wywiadzie udzielonym gazecie Globe and Mail.

Źródło: F1Racing.net