RBR powinno od początku ostatnich testów w Barcelonie zainstalować te nowe rzeczy, a nie na ostatnią chwilę. Dobrze im tak ;)
Do tej pory można było się zastanawiać, czy "lamenty" płynące z Maranello są szczere, czy też jest to jednak "zasłona dymna"... Nikt jednak nie przechodziłby powtórnych testów zderzeniowych dla "zmylenia przeciwnika". Skoro potrzebne są tak daleko idące modyfikacje, to znaczy że czerwony bolid znajduje się naprawdę w "ciemnym lesie".
@IceMan11 Mclaren też miał wiele nowości w 2 ostatnie dni. Dzięki maskaradzie Red Bulla przeszły one niezauważone, a zmiany są bardzo duże.
@Karol24
McLaren z dnia na dzień zmieniał wydech i sprawdzał, więc mieli jakieś porównanie. RBR nie miało żadnych zmian wydechu. Potem zmienili diametralnie wydech i zostawili sobie na to 2 dni. Na moje jest to spora różnica. No i oczywiście uważam to za błąd.
Cytat IceMan11 : RBR powinno od początku ostatnich testów w Barcelonie zainstalować te nowe rzeczy, a nie na ostatnią chwilę. Dobrze im tak ;)
RBR na ostania chwile skopiowal wydech z innych zespolow np.Saubera , tyle w RBR jest to w bardziej ekstremalnej odmianie :), gdyby mieli to od poczatku testow to by z tym wyjechali
Czyli w Ferrari to ryzyko i odwaga w projektowaniu bolidu chyba sie nie oplacilo, jesli musza przed wyscigiem w Australii podwozie przebudowac, naprawde szkoda. Chcieli dobrze, ale cos im nie wychodzi juz od kilku lat. Ale z tego newsa to mozna chyba wywnioskowac, ze jak na razie to McLaren bedzie pierwsza sila w F1 ;)
@katinka Teoretycznie można tak wywnioskowac, bo jednak nikt nie pisze o jakichkolwiek problemach McLarena, co przypomina sytuacje RBR z zeszłego sezonu
@leni93
Tak samo nikt nie pisał o jakichkolwiek problemach Ferrari w 2011. Ba, wszyscy byli pewni, że to Ferrari powstrzyma RBR :)
No to wygląda na to ,że Ferrari nie blefowało i naprawdę mają spore problemy.
Cytat katinka : Ale z tego newsa to mozna chyba wywnioskowac, ze jak na razie to McLaren bedzie pierwsza sila w F1 ;)
@katinka - Pierwszą, albo drugą. Nie zapominaj o RBR, chociaż wole McLaren. A może Lotus zaprezentuje się lepiej od McLarena?
To niestety bardzo mało prawdopodobne, ale kto wie :)
Co do Ferrari, to będę się śmiał, jak nie przejdzie testu zderzeniowego przed GP Australii, i nie wystartuje w wyścigu ;p
Swoją drogą w ferrari powinna nastąpić restrukturyzacja kadr... Bez nich SF nic nie osiągnie. Tak jak w sezonie 2009 i 2011.
@serekms
To wystartują z obecnym podwoziem.
A gdzie tu napisane że te zmiany chcą wprowadzić przed GP Australii? Bardziej realne to jakieś kolejne GP.
To i tak przecierka przed całym sezonem,
muszą potestować jak chcą znów koronę,
skoro nie ma innej opcji to tylko w wyścigu,
jestem ciekaw, utrzymają tę nutkę podziwu?
Co do Ferki, jeśli prawda to raczej rok w plecy,
wyprowadzić się z bagna to Markizie nie ty,
wam to ciężko przychodzi już sezonów kilka,
kiedyś wyście wilkami, dzisiaj noszą wilka.
@leni93 @serekms
Ja tak sobie wlasnie pomyslalam, bo nikt nic nie mowil o problemach McLarena podczas testow, ani Oni sami tez nie, a o RBR i Ferrari tak. Tylko obawiam sie, ze RedBull i tak sobie poradzi, Ferrari tez sie nie podda, moze jeszcze zaskoczyc Lotus i Mercedes, ale to chyba mniej prawdopodobne ;) A McLaren jest zagadka az do Australii, bo wydaje mi sie, ze fajerwerkow na Catalunya nie bylo, ani z tempem wyscigowym, ani z szybkim kolkiem, wiec musze tylko wierzyc w geniusz mojego ulubionego zespolu :)
Racja ale z kolei jak większość zauważyła nie ma żadnych informacji żeby McLaren miał jakiekolwiek problemy tak więc można mieć nadzieję, że to właśnie oni będą w roli głównego faworyta w Australii. Ja liczę na udany występ Hamiltona. Jeszcze tylko 10 dni ;)
|