Bruno Senna potwierdził, że posiada kontrakt z zespołem Williams tylko na rok.

Senna, który zastąpił w Williamsie swojego rodaka – Rubensa Barrichello, jest drugim obok Felipy Massy Brazylijczykiem w tegorocznej stawce. Jak się okazuje, obaj panowie mają ważne kontrakty ze swoimi stajniami tylko do końca tego roku, przez co istnieje prawdopodobieństwo, iż w sezonie 2013 będziemy mogli nie mieć ani jednego Brazylijczyka w stawce.

„Na wszystkich kierowcach, brazylijskich czy nie, ciąży wielka presja związana z wynikami” – powiedział Bruno Senna dla Agencia Estado. „Oczywiście bardzo ważne jest, aby mieć Brazylijczyków w Formule 1, jednakże robimy wszystko najlepiej jak potrafimy bez względu na czas trwania umowy. Myślę, że to początek mojej kariery i jeśli wykonam w tym roku dobrą robotę, może przedłużymy umowę i jeśli Bóg pozwoli, będę się cieszył coraz lepszą przyszłością”.

„W ubiegłym roku w tym czasie, jedyne co mogłem zrobić, to pracować nad swoją kondycją, a teraz jeżdżę samochodem, pracuje z inżynierami i robię wiele innych rzeczy, które uczyniły wielką różnicę przed tym sezonem. Jestem do tego etapu mistrzostw chyba przygotowany lepiej niż w zeszłym roku, kiedy ukończyłem wyścig w Brazylii”.

28-latek także się pokusił o przedstawienie obecnego układu stawki. „Wszystkie zespoły zrobiły krok naprzód, myślę, że Force India, Toro Rosso i Sauber są silne. Lotus jest silny i Mercedes również. Ferrari wydaje się być wolne, ale może coś ukrywają. Sądzę jednak, że McLaren i Red Bull będą przed wszystkimi. Myślę, że wielkim zaskoczeniem był Caterham, ponieważ wydają się mieć wystarczające osiągi. To będzie bardzo interesujące zobaczyć co się wydarzy”.

Źródło: onestopstrategy.com