Wyprodukowany w studio graficznym. Tak wygląda.
tak jak na prezentacjach :D "Wygląda na szybki" "Będzie zwyciężał" itp itp
Cytat : Ale mi to wygląda tylko na to że lubisz się troche powymądrzać co ty nie wiesz i wogóle.
Nie o to mi chodziło. Chciałem wyjaśnić, dlaczego dla mnie jest niejasna większa masa silników.
Cytat : Cięższe ponieważ konstrukcyjnie poddawane będą większym obciążeniom. Tak blok jak i układ korbowotłokowy. To żadna tajemnica.
Nie siedzę w F1 od zaplecza ale w motoryzacji downsizing właśnie polega na tym, że mniejszą jednostką o tej samej mocy za pomocą turbiny zyskujemy mniejszą masę i mniejsze zużycie paliwa. Skoro dzisiaj tłok podczas pracy w V8 ma przeciążenia około 20G(sic) to możliwe, że te nowe silniki będą miały więcej i ta większa masa o której piszesz właśnie będzie przez zastosowanie innego układu tłokowo - korbowego. Więc wygląda na to, że downsizing tutaj nie będzie takim jaki znamy bo masy jednostki napędowej nie obniżą, tylko zwiększą....
O nic, napisałem, że to czysto teoretyczne zapytanie z mojej strony. Zapędziłem się w złą stronę :) Nie było pytania.
Cytat : Nikt nie będzie dociążał auta silnikiem :)
Nie będzie, jak napisałem ciut wyżej. I tak pewnie przez większą masę silnika i krótszą jednostkę zmieni się środek ciężkości bolidu.
Koniec OT.
rvs, 26.02.2013 12:08 | | |
Cytat MPOWER : Nie będzie, jak napisałem ciut wyżej. I tak pewnie przez większą masę silnika i dłuższą jednostkę zmieni się środek ciężkości bolidu.
Bolidu nieustawionego na pewno. Bolidu ustawionego podczas treningów itp - niekoniecznie. Jak już ktoś pisał, po to są tę różne obciążniki, aby ustawić balans tak jak lubi bolid (albo kierowca). Tak mi się wydaje
@rvs
Ale o to mi chodzi :)
MPOWER, musisz zapoznać się z abecadłem, bo będziemy babrać się w absurdzie. Poczytaj regulamin techniczny i sportowy (tak, to niełatwa lektura) na ten sezon i 2014. Zacznij od zakładek dot. masy minimalnej.
Jeśli chodzi o silnik to cały czas zapominasz, że F1 i sport motorowy wymyka się standardowym schematom a sama pojemność ma wtórne znaczenie. Znam 4,5 litrowe silnik V8 w wyścigach długodystansowych, które maja masę trochę ponad 100 kg, podczas gdy najlżejsze silniki V8 w motoryzacji komercyjnej to okolice 4 litrów pojemności skokowej i 200 kg. Podczas gdy w motoryzacji komercyjnej downsizig oznacza na ogół minimalizację kubatury silnika (np. zastąpienie V8> V6 turbo, albo V6 >R4 turbo) i minimalizację konsumpcji energii, w F1 nie da się zmniejszyć kubatury, samej jednostki, ale to drugie już tak.
Dla mnie temat masy minimalnej się zakończył. Przecież napisałem, że zapędziłem się bezmyślnie w złą stronę. Ale regulamin techniczny chętnie poczytam. Jeżeli masz jakiś link do tego (abym wiedział gdzie szukać i jak szukać) to chętnie poproszę na PW.
Tak się zgadza, bo silnik w motoryzacji komercyjnej - raz nie ma takich obciążeń, dwa nie kosztuje milionów a trzy - uzyskuje mniejszą moc. A to oznacza, że "kosmicznych" materiałów się nie stosuje.
Mimo wszystko dzięki za wymianę poglądów ale mimo wszystko chciałbym poznać więcej info na temat konstrukcji silnika, które wejdą w roku 2014. Kubatura swoją drogą ale....mniej elementów ruchomych z logicznego punktu widzenia oznacza mniejszą masę. Jestem naprawdę ciekaw, jaka konstrukcja układu tłokowo - korbowego (nawet materiały) powodują, że silnik ma ważyć więcej.
PS Odnośnie V6 i R4 - o tej samej pojemności V6 jest nawet mniejszy, bo kąt rozwarcie tłoków jest inny oraz to że cylindry są w V a nie w rzędzie. Ale rozumiem co miałeś na myśli. Polega to zmniejszeniu masy, gabarytów i uzyskania podobnej mocy przy mniejszy zużyciu paliwa. W F1 to troszkę inaczej.
Dzięki :D :D :D Dowcipniś z Ciebie :) :P
@SirKamil
Myśle, że taki sposób pomocy jest nie bardzo dowcipny.. A jeśli już to był to tani żart.;>
Można było po prostu wkleić link do regulaminu.
@up
Wg mnie przedni żart :D
Skąd pomysł, że to był dowcip? Wstyd zadawać dzisiaj takie pytania i prośby. Daj mi, wyręcz mnie, bo nie chce mi się nawet wklepać dwóch słów w google... Ile Wy macie laty...trochę refleksji.
Wstyd to jest kraść. Ale skoro tak twierdzisz jak napisałeś to Twoja sprawa. Kiedyś też poradziłem komuś (a dokładnie kumplowi bo byłem leniwy) aby sobie poszukał na wujku google, gdzie znalazł a potem to zassał z niesprawdzonego linka. Dostał w prezencie wirus i coś czego nie mógł wywalić. A potem musiałem do niego jechać i poszukać programu który to wywalał....i jeszcze do tego trzeba było wyłączyć explorer.exe bo zaraz sobie ten syfik robił klona. I tyle z lenistwa zaoszczędziłem, że musiałem do niego jechać i mu pomóc.
Ale co tam....nie znam Twojego poczucia humoru od dzisiaj, więc tak to po mnie spłynęło jak woda po tyłku kaczki.
Brakuje mi przycisku "Lubię to".
Cóż, nikt nikomu nie może zabronić być kaczką i byle leniem. Indolencja też może być sposobem na życie. Jak widzę nadal zero refleksji. Powodzenia więc:)
Mam nadzieję, iż rozumiesz, że wszelkie- dotychczas liczne prośby i pytania- które do mnie masz tu czy na PW w związku z powyższym mam zamiar mieć tam, po czym Ci spływa.
A to ciekawe. Skoro prośba o pomoc uważasz za indolencje to super. Nie dla każdego sprawa oczywista dla innego jest oczywistą. Wystarczyło napisać "wpisz sobie w google technical regulations i ściagnij sobie plik w pdf" Tym bardziej że to sam znalazłem bez Twojego linka i Twojej pomocy. Taki jestem nieudolny i leniwy!
Dla zainteresowanych - http://www.fia.co...tions/histrally.html (można skorzystać z wyszukiwarki jak się szuka na sezon 2014)
A o kaczce napisałem odnośnie tego podejścia i w jaki sposób mi tą pomoc udzieliłeś. Twój sposób ironii, która jest jaka jest ale mam do tego dystans. Inny by pewnie wszedł w wojnę na słowa i by się zaczęła niepotrzebna wymiana zdań. Mój pierwszy komentarz znasz, bo uznałem to za żart ale drugi natomiast....nie, bo oceniasz mnie nie mając ku temu żadnych podstaw. Jeżeli więc miałeś zamiar się nabijać z mojej nieudolności i refleksji którą oceniasz bezpodstawnie trzeba było ten link wkleić na PW a nie tutaj. Nie interesuję mnie innych komentarze, bo mają się nijak do sytuacji i są na niskim poziomie ale Twój ostatni, który napisałeś - który mnie drażnił.
|