Pastor Maldonado nie uważa, że może utracić miano lidera zespołu Williams, na rzecz coraz lepiej radzącego sobie debiutanta Valtteriego Bottasa.

Bottas podczas kwalifikacji do GP Kanady wywalczył trzecie pole startowe, podczas gdy Maldonado ustanowił w czasówce dopiero trzynasty czas. Wenezuelczyk zapytany o tę sprawę, odpowiedział, że nie czuje zagrożenia ze strony coraz szybszego Bottasa.

„W Kanadzie Valtteri wykorzystał warunki” – powiedział Pastor Maldonado. „To nie oznacza, że jest on ode mnie szybszy, a ja wolniejszy. Nasz samochód jest trudny w prowadzeniu i nie muszę nic nikomu udowadniać”.

28-latek skarży się również, iż Williams zbyt dużo od niego wymaga. „Oni za bardzo opierają się na mnie. W rzeczywistości jestem odpowiedzialny za rozwój samochodu, ponieważ mam większą wiedzę oraz doświadczenie”.

Wenezuelczyk postanowił także po raz kolejny odnieść się do plotek, które łączą jego osobę z Lotusem. „To nie jest czas, aby myśleć, gdzie będę w 2014 roku. Mam szczerą nadzieję, iż będę mógł spędzić jeszcze kilka lat w Williamsie. To jest zespół, który dał mi możliwość zadebiutowania w Formule 1, a także wygrania dotąd jednego wyścigu. Wierzę, że mamy wystarczający potencjał, abyśmy mogli powiększyć ten dorobek”.

Źródło: onestopstrategy.com