FIA jest gotowa, aby pozwolić Pirelli na testy opon przy użyciu tegorocznego bolidu podczas prywatnych testów.

Pomimo tego, że Międzynarodowy Trybunał uznał testy Mercedesa za sprzeczne z regulaminem, to jednak wydarzenia z GP Wielkiej Brytanii sprawiły, że Federacja chce zmniejszyć restrykcje dotyczące testów ze względów bezpieczeństwa.

Pirelli zaplanowało już dwie sesje testów, jedne na Paul Ricard w przyszłym tygodniu, a kolejne w Barcelonie, podczas których planowane jest korzystanie z należącego do Pirelli Renault R30.

Podczas spotkania pomiędzy prezydentem FIA Jeanem Todtem, Bernie Ecclestonem oraz szefem Pirelli Paulem Hembery uzgodniono, że ograniczenia dotyczące testów muszą zostać zmniejszone, aby wspomóc dostawcę opon. Podczas tego spotkania Todt zaprosił również Pirelli do wzięcia udziału w nadchodzącym posiedzeniu Sportowej Grupy Roboczej.

Hembery zapytany o spotkanie z szefami FIA i F1 odpowiedział: „Dobrze, że uczymy się na swoich doświadczeniach, gdyż nie ma sensu powtarzać tych złych. Ważne jest aby wprowadzać zmiany i iść naprzód. To właśnie Jean zasugerował w sobotę i jest to bardzo pozytywne”.

Wcześniej Pirelli próbowało zaprosić zespoły na test, jednak żadna z ekip nie wyraziła zainteresowania. Magazyn Autosport ujawnił jednak, że tuż po procesie Mercedesa Red Bull poprosił o wyjaśnienie zasad, gdyż sam chciałby zaliczyć podobne testy.

Źródło: autosport.com