Toto Wolff przyznał, że Mercedes może być zadowolony z wyników osiągniętych na przestrzeni sezonu 2015, ale zaznaczył, że w kontekście kolejnego roku nie lekceważy zagrożenia ze strony Ferrari.

Mimo tego, że stajnia z Maranello zakończyła mistrzostwa ze stratą 275 punktów do niemieckiego koncernu, Sebastian Vettel okazał się jedynym kierowcą, który był w stanie pokrzyżować szyki Lewisowi Hamiltonowi i Nico Rosbergowi, zdobywając zwycięstwa na Sepang, Hungaroringu i w Singapurze.

„Udało nam się osiągnąć w tym roku fantastyczne rekordy pod względem liczby zdobytych pole positions, pierwszych linii, zwycięstw i dubletów. Nie to jest jednak najbardziej istotne. Kluczową kwestią jest fantastyczna atmosfera panująca w zespole. To przyjemność współpracować z naszymi chłopcami i dziewczynami. Wiem, że wszyscy są zdeterminowani co do tego, aby przenieść tę formę na kolejny rok”.

„Ferrari dokonało ostatniej zimy ogromnego postępu. Skala osiągniętego przez nich rozwoju robi wrażenie. Musimy być przygotowani, że teraz będzie podobnie. Naszym celem musi być zagwarantowanie, że uda nam się rozwinąć naszą konstrukcję w jeszcze lepszym stopniu. Jeśli staniemy w miejscu i zaczniemy myśleć, że przed nami łatwy sezon, to na pewno przegramy” – zaznaczył Austriak.