Renault oficjalnie sfinalizowało procedurę przejęcia Lotusa, na bazie którego zbuduje swój fabryczny zespół, z jakim od nowego sezonu powróci do startów w Formule 1.

Na początku grudnia francuski koncern ogłosił podpisanie głównych umów dotyczących zakupu większościowego pakietu udziałów w stajni z Enstone. Zarówno Renault, jak i dotychczasowy właściciel zespołu – Genii Capital, stanęli 7 grudnia przed sądem w Londynie, aby poinformować o osiągnięciu porozumienia, jakie zaowocuje zmianą właściciela Lotusa.

Wcześniej, z uwagi na toczące się negocjacje, dwukrotnie odraczano sprawę związaną z zaległymi podatkami na rzecz Królewskiego Urzędu Skarbowego, szacowanymi na 2,7 miliona funtów.

Podczas posiedzenia sądu, jakie odbyło się na początku grudnia, przedstawiciel Lotusa poprosił o ostatnich czternaście dni, w trakcie których miało dojść do definitywnego zakończenia procesu przejmowania udziałów Lotusa przez Renault i wypłat na rzecz wierzycieli.

W poniedziałek dyrektor zarządzający Lotusa – Matthew Carter powiedział: „Cały proces jest już za nami, a sprawa została zakończona. Płatności na rzecz wierzycieli zostały przekazane pod koniec ubiegłego tygodnia. Dziś wszystko zamknęło się do zwykłych formalności”.

Z uwagi na unormowanie sytuacji oraz regulację zadłużenia, sędzia Briss zdecydował się na wydanie decyzji o zakończeniu sprawy. Po południu zaś Renault wysłało do mediów oświadczenie, w którym poinformowało, że wszystkie formalności związane z przejęciem Lotusa zostały dopięte w piątek.

Nowa nazwa zespołu, jego pełna struktura zarządzająca, partnerzy oraz inne informacje, mają zostać przekazane do publicznej wiadomości podczas imprezy, jaka w lutym zostanie zorganizowana w Paryżu. W międzyczasie powołano nowy zarząd, z Jeromem Stollem jako przewodniczącym i Cyrilem Abiteboulem jako dyrektorem zarządzającym. Renault zapewniło, że „zespoły techniczne czynią dobre postępy by bolid na sezon 2016 był gotowy na testy, jakie pod koniec lutego odbędą się w Barcelonie”.