Serio .. ?? a jak ktoś zmieni sobie dwa, albo trzy razy to co, cofnięta licencja ?? .....

Eeee, po jaką cholerę mają jeździć za SC ?? Czy ich już w ogóle pokopało? Niech ogłoszą, że supermiszczowie nie jeżdżą w deszczu i tyle.

Malowanie kasków...? Alokacja ogumienia ...?
To z pewnością DNA F1, bez wątpienia, ale są też inne dna.
Zara, zara; a co z ilością wypitej wody przez kierowców w trakcie wyścigu ?
Jedni wypijają więcej, inni mniej.
Co FIA udaje ślepą ?
Ci, co wypijają mniej mają nieuzasadnioną przewagę !
Co do silników i ich elementów, dla ograniczenia kosztów, należałoby wprowadzić limit nie 5 silników/sezon, ale 1 silnik/5 sezonów. Janusze się ucieszą, bo za parę baniek zielonych zamkną sezon pobytu w F1. To sedno, to cała DNA F1.
Aha; z oponami to jest zbytek i "Meksyk" dla zespołów. Dwa, góra trzy komplety na cały weekend. I nie ma wyboru mieszanek przez zespoły. Losowanko leszcze. A jak złapiesz kapcia w treningach lub qualu, to na kapciu startujesz do wyścigu i nie ma zmiłuj, bo to "najwyższa" seria wyścigowa.
Nie ma srania po krzakach. Skończyły się słodkie bułki i oranżada.
TO JEST F1 !
Dziękuję, dobranoc.

@mariusz0608 Czemu tak hejtujesz? :( Alokacja ogumienia akurat taka głupia nie jest, bo daje różnorodność strategii.

@mariusz0608
Magnussen w Singapurze miał całą butlę napoju i nie wziął ani łyka bo nie chciało ciągnąć, i z takim balastem dojechał na P10, według mnie powinien dostać specjalną nagrodę i wejść na podium :D

Moderacja powinna interweniować w takich przypadkach i jednak usuwać tak debilne komentarze, dla ratowania poziomu serwisu bo niedługo będzie tu jak na f1dziel-pasję.

@dek
Głupota nie jest zakazana regulaminem. Na głupotę zostaje ukrywanie.

@mr_bean2000, @dek, @bartoszcze:
Szanowni W/W; jeżeli nie dostrzegacie żartu/szydery skierowanej w stronę FIA, to nic na to nie poradzę.
Widzę, że wątek wypijanej wody również został serio potraktowany ...
Wiele ostatnich lat pokazało, że mnóstwo ustaleń i uregulowań było i niepotrzebnych, i absurdalnych.
Nie ma, w tym co piszę, żadnych wycieczek osobistych, skierowanych do któregokolwiek z użytkowników tego Forum.
Głupotą, @bartoszcze, jest np. ingerencja w malowanie kasków, nie uważasz ?
Alokacja, alokacją, ok., ale powiedz mi @mr_bean2000, czemu służy przepis mówiący, że mam startować do wyścigu na tych samych gumach, na których wykręciłem najlepszy czas w Q2 ?
I czemu obowiązkowo muszę użyć dwóch różnych mieszanek w wyścigu ? Kreowanie strategii przez FIA ?
To FIA jest od kreowania strategii wyścigowej zespołów ?
@dek: i ty z takim "stażem", używający argumentu ad personam z pewnością, cyt.: uratujesz poziom serwisu.

Obowiązek dwóch mieszanek ma o tyle sens, że gdyby go nie było, to na wielu torach byłaby sytuacja, w której zawodnicy w ogóle nie zjeżdżają do boksów i od startu do mety cisną na tych samych gumach. A z drugiej strony są to dwie różne mieszanki, w założeniu szybsza-szybciej się zużywająca i wolniejsza=wytrzymalsza, więc różnica w tempie samochodów i teoretycznie więcej wyprzedzań. Natomiast z tymi oponami z Q2 do wyścigu też nie wiem po co, ale pewnie znajdzie się ktoś, kto to wyjaśni :)

Witam po długiej przerwie. Co do zmian które mają wejść na sezon 2017 to nie podoba mi się "Alokacja opon". Powinno zostać tak jak jest tzn. każdy kierowca (bądź też zespół) powinien mieć możliwość dowolnego wyboru 13 kompletów opon na dany weekend (zaproponowany przez Pirelli). Np. 1-2 komplety prime'ów, 2-6 kompletów optionów no i reszta kompletów, która by pozostała to opony najbardziej miękkie. Widzieliście co robiła kopia Ferrari na początku sezonu? To oni byli specjalistami od agresywnej strategii - o ile mieli jeszcze dobry bolid. No ale niestety Pirelli, zaczęło ingerować w strategie zespołów co jest moim zdaniem niedopuszczalne. Dziękuję dobranoc.

Ale przeczytałeś dlaczego?
A przecież dlatego, że zgodnie z regulaminem i warunkami kontraktu z Pirelli, zespoły musiałyby wybierać opony w ciemno przed pierwszymi testami zupełnie nowych bolidów i zupełnie nowych opon. Dlatego na pierwsze wyścigi dostaną przydział, potem po staremu.

@mr_bean2000: raz muszą zjechać, nie rozumiem, dlaczego, ale muszą, bo tak wymyśliła FIA.
To co, jakby nie zjechali, a gumy wytrzymały, to się wyścig nie liczy ? A jakby to był lider wyścigu na mecie, to też dyskwalifikacja ? Dostrzegasz absurd tego ?
Z oponami z Q2 to powiem tyle; żeby się musieli liderzy męczyć na zużytych gumach za to, że są najszybsi, a reszta spoza Q 1 może sobie wybierać dowolne dziewicze kapcie.
To jest regulamin pisany pod najsłabszych, którzy są w F1 nie dla walki z najlepszymi zespołami w tej serii, ale dla inwestowania w nią jak najmniej i zgarniania z niej jak najwięcej. To są Janusze tej serii.
Ściganie i wygrywanie z najlepszymi dla samego splendoru zwycięzcy ich zupełnie nie interesuje. Mają zgoła inne cele. Takim największym marketingowcem, jak sądzę wiesz, jest RBR.
Oni nie ścigają się dla samego ścigania. Oni nie mogą latami czekać na sukcesy, tak jak; SF, McLaren czy Williams. Ichniejsza oranżada ma się sprzedawać pod szyldem wyników w F1. To ich cel.
Wyjaśniam Ci co do Q2 i nie tylko. Regulamin techniczny i sportowy jest pisany pod najsłabszych, z ewidentną stratą dla wizerunku F1.
Dla FIA liczy się tło stawki najlepszych zespołów, bo dzięki temu mają quorum uczestników i całkowicie w nosie zabieganie o uczestnictwo w niej rzeczywistych graczy. Kasa im się zgadza i reszta się nie liczy.
@mcracer1993; Pirelli jest pomyłką w F1 i czas to udowodni.
Jeżeli w epoce Michelin i Bridgestone ciśnienia opon były niewiele większe od 10 Psi, a obecne przekraczają 20, to o czym my mówimy w najwyższej serii wyścigowej. Takie ciśnienia są absolutnie nie do przyjęcia w seriach wyścigowych. Nie i kropka. Albo się umie robić kapcie, albo udaje i ściemnia.
To jest profesjonalny dostawca ogumienia dla królowej serii wyścigowej czy może Janusz, który w wyniku swej niemocy próbuje wpływać na osiągi i wizerunek F1.

Oczywiście, że tak. Tym bardziej, że te ciśnienia o których wspomniałeś są absolutnie nie dopuszczalne. Prawie 1,5 bara!? Przesadzili totalnie. Moim zdaniem to jest skandal - poczekajmy na wyścig w którym opony będą znowu się rozpadać i jestem ciekawy czy Pan Paul H. będzie tak samo się tłumaczył jak w niesławnym GP Wielkiej Brytanii 2014. Bo w epoce Michelin i Bridgestone ciśnienia w oponach wynosiły ok. 0,7 - 0,8 bara i takie powinny być!! Dla bezpieczeństwa. To jest pierwsza sprawa, druga jest taka, że wspomniany przez Ciebie "Janusz" - nie wolno mi podawać tej grupy, która to przejęła - właśnie przejął F1 od Berniego. Będzie jeszcze większa masakracja niż jest obecnie. Np. może być więcej wyścigów na torach, gdzie są kwadratowe zakręty.