Sergio Perez zdradził, że podobnie jak Fernando Alonso chciałby wystartować w Indy 500. Zaznacza jednak, że nie pozwoliłby sobie na opuszczenie startu w wyścigu Grand Prix.

W środę McLaren oficjalnie poinformował, że dzięki porozumieniu osiągniętym ze wspieranym przez Hondę zespołem Andretti Autosport, Alonso weźmie udział w klasyku na owalu w Indianapolis. Dwukrotny mistrz świata nie będzie mógł jednak wystartować w Grand Prix Monako.

„Na pewno nie chciałbym opuścić Monako, bo dla mnie Monako to najlepszy weekend w całym kalendarzu” – powiedział Perez na torze Sakhir. „Nie chciałbym nie wziąć udziału w Grand Prix w Monte Carlo, a zazwyczaj pomiędzy Indy 500 i Monako dochodzi do kolizji terminów. Chciałbym pościgać się w innych seriach, z całą pewnością wyrażam pewne zainteresowanie IndyCar. Indy 500 to jeden z najlepszych wyścigów na świecie, więc chciałbym w nim wziąć udział”.

Perez dodaje, że chociaż Alonso będzie musiał wiele nauczyć się o jeździe po owalu, dobrze poradzi sobie z nowymi wyzwaniami. „Będzie musiał wiele się nauczyć, ale każdy kierowca musiał sobie z tym radzić zmieniając przez lata serie juniorskie. Będzie miał zupełnie nowe opony, nową charakterystykę bolidów, nowe zasady dobierania ustawień, czy jazdy pośród innych samochodów. Sądzę jednak, że radzenie sobie w wyścigu to jeden z atutów Fernando. Myślę, że będzie w tym bardzo dobry. Wydaje mi się, że w Indy wiele zależy tak naprawdę od dziesięciu ostatnich okrążeń. Myślę, że poradzi sobie bardzo dobrze”.