Postępy postępami, ale RBR ma w tym roku dość wysoką awaryjność i na tym muszą się skupić.
Jak na wegrzech wcale nie byli blisko Ferrari. W tempie wyscigowym juz byli szybsi, ale to dalej za malo aby z nimi walczyc na innych torach. A w Ferrari sa dosc pewni swego jezeli chodzi o osiagi. Mysle, ze maja jeszcze kilka ulepszen. A odnosnie Red Bulla to oni co wyscig od hiszpanii zapowiadaja walke o czolowe pozycje.
Sledzac f1 z przerwami od 30 lat, nie będąc ani żadnym samochodowym inżynierem, ani kierowcą rozwojowym śmiem mocno powątpiewać. Te słowa sa bardzo mocne które wypowiedział Horner. Albo my o czyms nie wiemy co odkrył Red Bull w swojej konstrukcji lub Renault w silniku. Jakby byl to silnik to byśmy słyszeli coś od samego Renault. Wiec niestety wyglada na to ze pan Christian mowi o swoich marzeniach bardziej niż o celach. Chciałbym się mylić.
Hehe panowie. Tak to jest wlasnie jak sie ładnego posta napisze nie czytając do końca artykułu. Okazuje sie bowiem ze jednak Christian Horner stąpa mocno po ziemi i wie na co stac bolidy RBR.
Ferrari nie bedzie spało. Tez pójdą do przodu wiec nie wydaje mi sie nadal zeby Czerwoni mieli mniej punktów za drugą część sezonu niz RBR. Zobaczymy.
Ale zobacz ile oni musze pojsc do przodu, zeby ich dogonic. Strata na Wegrzech byla duza, a takich torow wcale duzo juz nie bedzie. Na innych niedostatek mocy zrobi swoje. Ferrari w Mercedesem w tym aspekcie dalej z przodu.
I tego im życzę - mocnej rywalizacji z czołową dwójką. to była by piękna druga połowa sezonu. Chociaż nie do końca wiem dlaczego Horner akurat stawia Merca przed Ferrari (pewnie punkty), ale jeżeli włączą się do walki o zwycięstwa to TAK POPROSZĘ!
@marcelo92 chyba tylko 2 o takiej specyfikacji sa w kalendarzu - Hungaroring i Monaco. Wiec chyba jednak Horner przesadzil :)
@monako dokladnie - tez nie mam nic przeciwko walki w czubie 3 zespolow a nie tylko 2... choc i tak jest lepiej niz bylo bo mielismy rywalizacje jednego zespolu i 2 kierowcow :)
Może i tempo się poprawia ale niezawodność ssie.
Zresztą wątpie by wielka dwójka stała w miejscu więc mają zagwarantowane 3 miejsce w WCC.
Obym się mylił.
Red Bull ma w tym roku problem - czegokolwiek nie zrobiliby i tak kończą kwalifikacje na P5 i P6, bo Mercedes i Ferrari przestawiają silniki na tryb kwalifikacyjny, którego Renault nie ma. Jedyna droga do powalczenia z Ferrari to poprawa tempa wyścigowego.
|