Embed from Getty Images

Nico Hulkenberg przyznał, że tegoroczny poziom zawodności Renault jest dla niego nie do zaakceptowania.

Podczas Grand Prix Meksyku kierowcy korzystający z układów napędowych francuskiego producenta otrzymali liczne kary przesunięcia na starcie za skorzystanie z nadprogramowych podzespołów. Z kolei podczas wyścigu Daniel Ricciardo z Red Bulla, Brendon Hartley z Toro Rosso oraz Nico Hulkenberg reprezentujący barwy fabrycznego zespołu, musieli wycofać się przez problemy z jednostką.

„Coś co miało miejsce tutaj [w Meksyku] nie może się przytrafiać producentowi” – powiedział Hulkenberg w rozmowie z gazetą Bild. „To nie do zaakceptowania. Nie jesteśmy wystarczająco dobrzy. Każdy z nas jest zły, sfrustrowany i rozczarowany. To coś, nad czym musimy mieć w przyszłym roku kontrolę. W tym roku już pod tym względem ucierpieliśmy, lecz niezawodność jest naszą pracą domową na sezon 2018. W innym wypadku nawet najszybszy bolid nam nie pomoże”.