Embed from Getty Images

Lewis Hamilton oraz Fernando Alonso przyznali, że są podekscytowani powrotem Roberta Kubicy do startów w Formule 1 w sezonie 2019.

Polak w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku w rajdzie Ronde di Andora na początku 2011 roku wypadł ze stawki F1. Uszkodzenia prawej ręki uniemożliwiały kierowcy powrót do regularnych startów, jednakże w połowie sezonu 2017 podjął się walki o angaż, najpierw w zespole Renault, a później w Williamsie.

Ostatecznie Kubica został trzecim zawodnikiem stajni z Grove, lecz sezon 2019 spędzi już jako etatowy kierowca u boku George Russella. Powrót 33-latka do Formuły 1 po tak poważnym wypadku stał się wielkim wydarzeniem w padoku i jak przyznali rywale, ekscytująco będzie go zobaczyć na polach startowych w Australii.

„Czy Robert jest starszy ode mnie? Perfekcyjnie” – żartował Lewis Hamilton, zapytany o powrót Kubicy. „Jestem bardzo szczęśliwy z jego powrotu. Przy odejściu Fernando byłbym drugim najstarszym kierowcą w stawce, ale pozostanę jednak trzeci. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak jestem z tego powodu szczęśliwy”.

Brytyjczyk udzielając jednak zupełnie poważnej wypowiedzi, przyznał, że angaż Kubicy przez Williamsa jest szczególnie dobry dla sportu. „Ścigałem się z nim od czasów kartingu, więc znam go od bardzo długiego czasu. Zawsze był jednym z najbardziej utalentowanych kierowców, z którymi miałem zaszczyt się ścigać. W ostatnich latach miał bardzo trudny okres i świetnie jest zobaczyć, iż otrzymał szansę powrotu i mam nadzieję, że ciężką pracą wskoczy na swój poziom z przeszłości. Uważam, iż jest to ekscytujące dla sportu móc go znów zobaczyć w akcji”.

Z kolei Fernando Alonso, którego prywatnie łączą bardzo dobre relacje z Robertem Kubicą, dodał: „Wiele zależy od jego własnych osiągów oraz bolidu, ponieważ do tej pory mogliśmy śledzić tylko kilka testów, ale jeżeli będzie przygotowany w stu procentach, to oglądanie go będzie niesamowite” – powiedział Hiszpan.