Wierze, że nie tylko Vettel tego żałuje. Wielu młodych kierowców uczyło się i wzorowało na Schumim.
A i dla kibiców to wielka starta.
I teko się boję, że "wielu młodych kierowców uczyło się i wzorowało na Schumim"... Oby nie robili takich albo gorszych przekrętów.
To miałeś idola. Na całe szczescie już żaden młody driver nie będzie oglądał tego OSZUSTA
Nikt mu oszustwa nie udowodnił i pewnie nie udowodni, bo takich nie było. A że ma ostry styl jazdy świadczy o jego pewności siebie i umiejętnościach. Nie moja wina, że wasi idole to mięczaki :)
Schumi nie jest moim idolem, ale potrafię docenić mistrza, bo niewątpliwie jest WIELKIM MISTRZEM.
"Nikt mu oszustwa nie udowodnił"
np.Jerez 1997 ,Monaco 2006 - no jak to nie udowodnil ,czesto mu udowadniali i karali...
"Schumi nie jest moim idolem"
no tu sie zgadzam...
Sylas zacznij oglądać wyścigi i czytać coś o F1 to się przekonasz czy nie udowodnili mu oszukiwania. To ze jesteś ślepo zapatrzony w kwadratową szczękę nie zmienia faktu ze w końcu ten wspaniały sport pozbędzie się OSZUSTA
Pasior- jaki oszust? Boli cie, ze Shumi jest i był nalepszy. F1 to nie gra w szachy jak ci nie pasuje to przestań oglądać F1.
jacek2601 odejdź razem z OSZUSTEM i nie otwieraj swojej pewnie kwadratowej gęby
pasior - Oglądanie to nie wszystko. Że ty oglądasz i tylko oglądasz F1 w telewizji na początku sezonu tylko piątkowe testy a od 3 wyścigów nawet zaczołeś ogldać wyścig w niedzielę to nie znaczy, że jesteś specjalistą. Schumi wszystko co wygrał zdobył własnymi umiejętnościami i dobrym samochodem oraz ekipą wielu ludzi.
Jest zasada "bii mistrza" i każdy z tej zasady kożysta, by pokazać, że Schumi oszukiwał. Zgodze się nawet, że jest troszkę faworyzowany nawet przez FIA, bo inaczej nie umiem sobie wytłumaczyć czemu zakazano Renault używania amorków z ruchomą masą. Ale trzeba przyznać ŻE SCHUMI WIELKIM MISTRZEM BYŁ, JEST i BĘDZIE.
Litości, ledwo w komentarzach do innego newsa skończyła się jedna wojna, a tu już druga rozpętana na dobre :) Załóżmy po prostu, że Vettel mówiąc o wzorowaniu ma na myśli same umiejętności w kierowaniu bolidem F1 i sposób w jaki Schumacher potrafił doprowadzić do odrodzenia Ferrari.
Maraz - Myślę tak samo jak ty. Dlatego uważam że Schumi Wielkim Mistrzem jest.
PS.
To nie kłótnia tylko kulturalna wymiana poglądów :P
Jezu, żygac się chce jak czytam te prostackie komentarze. Schumi to, Schumi tamto. Ludzie czy wy macie papkę zamiast mózgu. Czy wy nie potraficie bez chorych tekstów zaakceptować, że Schumi był, jest i będzie idolem dla milionów ludzi? Nic tu nie zmienią wasze infantylne, zakompleksione wypociny pisane między rozwiązywaniem zadań domowych z matematyki czy innego przedmiotu z gimnazjum. Czas się zacząć leczyć z tych kompleksów póki nie jest za późno! ***eni znawcy... Nic tylko pouczacie innych i wciskacie im swoją jedyniesłuszną wizję. Bo ***a oglądacie przecież wyścigi. Wielcy jesteście. Schumi to gówno itp. brednie. Tak trzymajcie i wykazujcie się dalej! Ja Schumiemu kibicuję od lat (nie będę pisał ilu bo znów się znawcy ze stażem telewizyjnym odezwą i się na nowo nakręcą) i większej straty dla F1 nie można sobie wyobrazić. F1 na pewno nic na tym nie zyska.
Świetnie rozumiem Vettela, bo dla mnie Michael Schumacher zawsze był, jest i będzie największym Bohaterem i Idolem.
Hmm...Schumacher wręczający mi puchar na podium - niewątpliwie byłby to dla mnie najwyższy zaszczyt na świecie, nieporównywalny z niczym innym.
Michael Forever!
cholera vetel sie chyba rozplakal przy okazji tego wywiadu
a mi sie lzy cisna do oczu ze juz nie bede musial ogladac MS :)
boSS, 26.09.2006 18:13 | | |
behemot, no dobra, jest Wielkim, Najlepszym Mistrzem-to bezapelacyjnie;
ale jednak troche oszukiwał i sie potraficie przyznać? nie prawda?
a skoro jesteś takim znawcą bo wyzywasz innych to pewnie prowadzisz w GPM? i powiedz mi jak wytypować od 1 do 8 i co kupić na koniec sezonu żeby się opyliło (tylko nie mów że reno czy ferrari bo to ja też wiem...)
dobra dobra Vettel-lepiej żebyś nie stosował takich nieczystych zagrywek w zdobywaniu tytułów jak MS...
"kiedy byłem małym dzieckiem" - ty nadal wyglądasz jak dzieciak (tak na 15-16 lat) ale mam nadzieję że sie tak nie zachowujesz...
"odejście Schumachera zmieni odbiór F1 w Niemczech" - do czasu aż któryś z niemieckich kierowców: Rosberg,Heidfeld albo jakiś inny nie zaczną walczyć o najwyższe trofea w F1...
boSS, 26.09.2006 18:21 | | |
heidfeld to na pewno... na starość mu sie zacznie pomykać
McLuke...
" do czasu aż któryś z niemieckich kierowców: Rosberg,Heidfeld albo jakiś inny nie zaczną walczyć o najwyższe trofea w F1..."
Czyli nigdy! Takiego kierowcy jak Michael Schumacher, Niemcy mieć już nie będą. Heidfeld moim zdaniem nie ma predyspozycji do zostania mistrzem świata, o Rosbergu nie wspomnę. Blondyna trafiła do F1 dzięki sławnemu tatusiowi. Mam jedną głowę, ale ją daję, że on nigdy nawet nie będzie walczył o tytuł MŚ. Wydaje mi się też, że się długo w F1 nie utrzyma.
Po odejściu Schumachera, na pewno zainteresowanie F1 w Niemczech spadnie.
Michael na zawsze i nikt tego nie zmieni
nero, 05.10.2006 13:39 | | |
> Jezu, żygac się chce jak czytam te prostackie komentarze. Schumi to, Schumi tamto. Ludzie czy wy > macie papkę zamiast mózgu. Czy wy nie potraficie bez chorych tekstów zaakceptować, że Schumi > był, jest i będzie idolem dla milionów ludzi?
Jedzmy gówna, miliony much nie mogą się mylić!
Dla innych nie będzie idolem nigdy! - kibicowałem mu tylko do momentu gdy w chamski sposób zajechał drogę D. Hillowi uszkadzając jego samochód i zdobywając w ten sposób swój 1-szy tytuł. To człowiek bez ambicji i bez honoru a to że przy tym ma talent, nie może przysłonić faktu, że jest zwykłym... burakiem i niewiele tu zmienią zdobyte tytuły i rekordy.
|