Chyba chcą, aby nie przekreślano ich w walce o Tytuł.
Dobrze by bylo, jakby zawalczyli z Ferrari o Mistrza.
zgf1, 27.09.2006 18:51 | | |
A ktos mowil w przypadku awarii Alonso, ze silnik padl bo zabardzo go eksploatowal...
Czyli zachodzi możliwość, że bolidy Renault zostaną na starcie cofnięte o 10 pozycji (może, ale musi się tak stać), a w takim wypadku Alonso będzie mógł mnieć pretensje tylko do swojego teamu o przegranie mistrzostwa.
jaguar666 -> Nie muszą dostać kary jeśli nie wyjadą na treningi w piątek. Chyba nie sądzisz, że Flavio jest taki głupi i pozwolił by na karę na tym etapie mistrzostw:>
Właśnie, lol. Pozatym Alonso nie ukończył poprzedniego wyscigu, wiec może dowolnie zmieniać jednostkę napędową.
Proponuje także zauważyć, że silnik Alonso na ostatni wyścig będzie mógł mieć 2x krószą żywotność !
Bart, 27.09.2006 20:04 | | |
Schumiego też;)
Pussik :P owszem, Alonso może mieć nowy silnik na przyszłe GP ( a nawet musi :P) ale nie może go dowolnie zmieniać, bo jeżeli użyje na początku weekendu GP jeden silnik to jak potem go zmieni na inny to zostanie ukarany :P pozdro :D
GroM, 27.09.2006 21:05 | | |
Raczej Alonso i Schumacher nie bedzie mógł mieć silnika z 2x krótsza żywotnościa z takiego względu, że ostatni wyścig i będzie homologacja. Poza tym prawo jest proste, silnik ma byc na dwa wyscigi a nie na jeden :), wiec by ich zdyskwalifikowali raczej.
Tak jak wcześniej pisałem- po prostu przytrafiła się awaria i tyle. Żadna zabawa obrotami czy gonienie "na całego" uciekającej dwójki.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam
Grom, dlaczego zdyskwalifikowali?? To będzie ostatni wyścig sezonu, a przepis jest taki że dozwolone są prace nad poprawą żywotności (tak mi sie przynajmniej wydaje). Mogą więc zrobic wyżyłowany silnik który narazie, podkreślam słowo narazie, wytrzymuje jedno GP. Ostatnie. Kary nie dostaną bo następnego nie będzie. A potem mają całą zimę, siedząc w cieplutkich kubraczkach i sącząc kawke, głowi sie jak to wykombinowac żeby bestia wytrzymała 1300 km, a nie połowe z tego.
"Nawet gdyby Fernando jechał na pierwszej lub ostatniej pozycji, to i tak silnik zawiódłby mnie więcej w tym samym momencie wyścigu."
Potwierdzone zostało to, o czym pisałem dwukrotnie w komentarzach. Ciekawe czy Alonso o tym już wie? Bardzo bym chciał żeby podczas jakiegoś wywiadu, dziennikarz zacytował mu komentarz White'a i poprosił o jego ustosunkowanie się do powyższej wypowiedzi. Hiszpan dalej będzie głupio gadał, że za bardzo musiał cisnąć...?
M@ru$, chciałeś coś nowego prowadzić do dyskusji. Każdy kto czytał regulamin o tym wie.
GroM, silnik na jedno GP charakteryzuje się wyższymi obrotami. Proste wg. mnie.
Żywotność silnika jest proporcjonalna do kwadratu do ilości obrotów, tak?
Na Qual zespoł dają +700-1000rpm
Przyspieszenie ruchomych części silnika (a więc i siły na nie działające) jest proporcjonalne do kwadratu obrotów silnika.
Żywotność silnika nie jest proporcjonalna do kwadratu prędkości obrotowej. To by było zbyt duże uproszczenie.
Na trwałość części wpływ ma także obciążenie cieplne. Można także wejść w zakres gdzie o trwałości nie decyduje wytrzymałość zmęczeniowa a wystąpi uszkodzenie doraźne. Można przecież "wkręcić" silnik na takie obroty gdzie rozpadnie się po jednym obrocie wału i wcale nie będzie to jakaś kosmicznie duża prędkość obrotowa (wg. mnie wystarczyłoby przekroczyć obroty maksymalne o kilka procent)(mówimy o silniku w samochodzie F1).
A tak z ciekawości to jest specyfikacja D czy E???
|