|
Po sezonie 2019 zobaczymy kto wybrał lepiej, Robert czy Sergiej.
stawiam, że po 2019 nie zobaczymy w padoku ani tego ani tego
@kawbandos
Stawiam, że Ciebie też tu nie będzie
A ja stawiam, że za rok zamienią się zespołami :D
a ja stawiam, że Kubica jeśli Williams bedzie wciaż słaby to pójdzie do Haasa za GRO. A SIR juz nie zobaczymy w bolidzie F1 ,jego kasa juz nikomu nie jest potrzebna.Wszystkie zespoły oprócz Williamsa sa stabilne finansowo,do tego dojdą limity budżetowe więc czas paydriverów sie kończy. No chyba że wrócą jakieś HRT czy Catherhamy
to dlaczego haas nie wziął kubicy w tym roku? Tym bardziej, że Günther Steiner jest wielkim fanem powrotu polaka. Odpowiem od razu. Interesował go aspekt sportowy, a nie finansowy jak willimasa. Jedyna opcja Roberta na 2020 gdyby nie udało się w Williamsie to ta mityczna miłość starego Strolla i przeniesienie się do jego teamu kosztem Pereza.
@kawbandos każdy tak mówi a większości jest tak, że w tych wypowiedziach jest więcej PR niż Formuły 1.
@kawbandos bo Kubica nigdzie sie nie ścigał ,nie mieli jak go porównać do obecnych kierowców. Przecież miał ofertę rozwojowego z Ferrari + kilka treningów w Haasie
@Sh3adow tylko pod warunkiem, że nie bedzie robił za prz...sa jak Massa, bo RK sie na to nie zgodzi. No i właściwie to tylko w Williamsie,Haasie oraz RP bedzie po jednym wolnym fotelu przed 2020 ,reszta miejsc jest zakontraktowana (Merc weźmie albo BOT albo OCO). Nie wiem jak sytuacja z HUL
Nie ma to jak wyrokowac, kto gdzie pójdzie po sezonie, gdy sezon jeszcze się nie zaczął. Do wszyskch, którzy wspominają o hajsie Sirotkina niech pamiętają, że Robert teraz też jest pay-driverem ;)
Ale combo. Hejt na Kubicę, tam gdzie pisze 'kubica' i 'polak' to jednak Gunter Steiner jest z dużej litery i nawet poprawny umlaut... Odpowiednia szufladka sama się otwiera, nic nie poradzę :) | F1V0, 09.01.2019 18:21 | ![[!]](../forum/styles/subsilver2/imageset/pl/icon_post_report.gif "zgłoś do moderacji") | |
@kawbandos
Cytat : to dlaczego haas nie wziął kubicy w tym roku? Tym bardziej, że Günther Steiner jest wielkim fanem powrotu polaka. Odpowiem od razu. Interesował go aspekt sportowy, a nie finansowy jak willimasa.
1. Grosjean po słabej pierwszej części sezonu się ogarnął i był lepszy niż Magnussen.
2. Haas ma szybkich, ale niestabilnych kierowców. Nie mieli żadnej pewności, że Kubica który nie startował 8 lat będzie bardziej stabilny. Ci z Ferrari się nie znają, że takiego słabeusza chcą wziąć xD
jedyny hejt jaki tu jest to hejt obiektywnosci
ma tak szybkich kierowców, że nie byli w stanie awansować do q2 czasami. Ci kierowcy zostali bo nie było nikogo lepszego. W drugiej części sezonu Magnusem 17pnkt Grosjena 25. A ci wszyscy co wróżą Kubicy mercedesa niech najpierw zobaczą czy Kubica nie okaże się pomyłka. | F1V0, 09.01.2019 20:21 | | |
@bartoszcze
Z Sirotkinem na symulatorze zostaną mistrzami. Przekaże im dane z Williamsa.
@kawbandos
W dużej mierze to specyfika Haasa który na niektórych torach był 4-5 siłą, a na innych byli gorsi od Williamsa(Meksyk).
Cytat : W drugiej części sezonu Magnusem 17pnkt Grosjena 25
Dlatego pisałem o szybkości, a nie o regularności. Grosjean w Baku czy w Hiszpanii mógł zdobyć dobre punkty, ale popełniał błędy, a Magnussen miał spadek formy w drugiej części sezonu. Do tego Haas na przestrzeni sezonu dużo stracił jeśli idzie o rozwój. Należy się zastanowić, czy to stanowisko rzeczywiście jest jakoś wielce istotne dla Czerwonych. Kiedyś pracował tam Gutierrez, którego możliwości wszyscy znają. Rok temu wzięli przegonionego z Toro Rosso Kwiata. Niedawno dołączył do nich niechciany w Mercedesie Wehrlein. A teraz zastanawiają się nad człowiekiem, który - ujmijmy to delikatnie - szału nie zrobił w poprzednim sezonie. Dziwne, że jeszcze nie przekręcili w tej sprawie do Maldonando albo Sutila.
Chociaż robota w symulatorze Ferrari jest być może pewną trampoliną dla kierowców, czego przykładem wspomniani Gutierrez i Kwiat.
| rno2, 10.01.2019 07:14 | | |
Ferrari po prostu potrzebuje osób, które miały styczność z jak najnowszymi bolidami i oponami, które są w stanie całe dnie ujeżdżać symulator i porównywać milion dupereli w ustawieniach.
Do takiego stanowiska nie potrzeba mistrza świata.
@rno2
Wiadomo, że nie trzeba.
Niemniej zastanawiam się, na ile Ferrari w trakcie sezonu pomagało, że w ich symulatorze dodatkową robotę w weekend odwalał Giovinazzi z Kwiatem, a na ile Mercedes mógł tracić że u nich siedział Gutierrez. To ułameczki, oczywiście...
|
