Otmar Szafnauer potwierdził, że przy okazji transformacji Racing Point w Aston Martina zespół może porzucić różowe malowanie.
Stajnia z Silverstone przed kilkoma tygodniami oficjalnie ogłosiła, iż sezon 2020 będzie jej ostatnim przy dotychczasowej identyfikacji. Nowym udziałowcem Aston Martina został właściciel zespołu – Lawrence Stroll, który doprowadzi do zaangażowania brytyjskiego producenta w Formułę 1 od 2021 roku.
Aktualnie zespół ściga się w różowych barwach sponsora BWT, który od tego sezonu będzie tytularnym partnerem. Austriackie przedsiębiorstwo działające w branży uzdatniania wody zastąpiło w tej roli bukmachera SportPesa, który utracił licencję na wykonywanie swojej działalności.
„Wciąż rozmawiamy z nimi o nieco mniejszej roli w zespole” – ujawnił Otmar Szafnauer, zapytany o SportPesa.
Uważa się, że firma BWT zwiększyła swoje zaangażowanie w Racing Point do 30 milionów euro rocznie.
„Nasza inwestycja jako procent budżetu Racing Point wzrosła. Wiedzieliśmy od dłuższego czasu, że umowa ze SportPesa dobiegnie końca” – powiedział Andreas Weissenbacher, prezes BWT.
Szafnauer zapytany w dalszej części, czy umowa z BWT może stanąć na przeszkodzie przed przyjęciem brytyjskiej zieleni przy okazji transformacji w Aston Martina, odpowiedział:
„Tam gdzie zostanie wykazana wola, znajdzie się również sposób”.
Amerykanin potwierdził też, że przed startem sezonu 2020 personel Racing Point został zwiększony z 405 do 465 osób, natomiast latem zatrudnienie może przekroczyć 500 osób. Ponadto według
Auto Motor und Sport, budżet ekipy ma wynosić 140 milionów dolarów.
„Jesteśmy najmniejszym i najbardziej efektywnym zespołem” – zakończył Szafnauer.