Embed from Getty Images

Dziennikarz Albert Fabrega informuje, że FIA zamierza porzucić generator energii cieplnej od sezonu 2025.

W poniedziałek pojawiły się pierwsze sygnały na temat nowej formuły silnikowej. Federacja ma pracować nad zamrożeniem obecnych regulacji do 2023 roku, tworząc grunt pod rozwój kolejnej generacji układów napędowych.

Według Alberta Fabregi, FIA chce zrezygnować z generatora energii cieplnej (MGU-H), który uważa za najsłabszy punkt obecnie wykorzystywanych jednostek w Formule 1. Hiszpański dziennikarz zwrócił uwagę na koszty rozwoju podzespołu, jego skomplikowanie oraz fakt, że w głównej mierze determinuje on osiągi producentów. Ponadto obecność MGU-H ma odstraszać nowe koncerny przed dołączeniem do Formuły 1.

Prezes FIA – Jean Todt, przyznał niedawno, że porzucenie MGU-H było planowane jeszcze przed sezonem 2025. Mimo to kryzys spowodowany pandemią koronawirusa miał skłonić go do całkowitego zamrożenia regulacji dotyczących jednostek.