Ech , gdyby młody Andertti startował w CCWS to miałby o wiele większą szansę na starty w F1 , atak ludzie będą go traktować jak "tego z IRL" czyli padnie wiele słów i gdy przyjdzie do konkretów Marco zostanie na lodzie ( Dario Franchitti , Tony Kanaan i Helio Castroneves też mieli "pewny" angaż w F1 przed 2002 , ale po odejściu do IRL wraz z zespołami nikt nie traktował ich poważnie , a przeciez ani Franchittiemu ,ani Castronevesowi nie brakuje talentu ) . Dziś nazwisko Andretti nie jest kluczem do f1 jak 10-15 lat temu. Oczywiscie w USA ma szansę na wielką karierę , ale w F1 dopisek IRL zamyka drzwi ...
A czemu te IRL jest aż takie niedobre??
Jazda po owalach ( i raptem 3 "normalnych" torach choć statut serii tego nie przewidywał ) maszyną z "dużym skrzydłem " i zbyt małą mocą to nie jest jakiś wielki wyczyn ( Montoya i JV sami powiedzieli , że w żaden sposób jazda wIRL nie może być trudniejsza nawet od Formuły Atlantic , a przecież to przedszkole CCWS ) Non stop jazda na szóstce z wciśniętym gazem w podłodze ( prócz omijania rywali i zjazdu do boksów ) . A pamięta ktoś Indy 500 z 2001 ?? Tam startowali także zawodnicy CART , wygrał Castroneves ,a pierwszy zawodnik z IRL był bodajże na 7 miejscu ,rok wcześniej tuż po trudnym wyścigu Nazareth Montoya wygrał też INDY 500 - to świadczy o klasie serii ( nikt mi nie powie , że Hornish jest jakimś talentem ) . Gdyby maszyny były mocniejsze , posiadały mniejszy docisk i było więcej nie-owali w kalendarzu ( w 2007 ma być Detroit i Daytona Road Curse ) to tak IRl by się liczyła , ale tak nie jest . "kaprys Georga" w następnym roku dostanie poważny cios , bo zmniejsza się ilość maszyn w stawce ( kiedyś coś nie do pomyślenia , ale na INDY 500 George zapłaci za uzupełnienie stawki by był komplet ) , a ABC/ESPN wracają do transmisji CCWS
Faktycznie nie lubię IRL , bo to seria stworzona "dla kaprysu" , gdzie talent nie liczy się aż tak , jak szczęście . Marco ma talent , ale rozwiną.łby skrzydła albow CCWS albo GP2 . Tak to by mogło otworzyć drzwi do f1 .
Wheldon dostał jedynie propozycje na testera w F1 ( nie trzeciego kierowcy ) choć był mistrzem serii , Casrtoneves i Franchitti nawet tego szczęscia nie mieli . Nawet słaby Jaguar nie chciał ludzi z IRL .
Dzięki za odpowiedź;)
Tobacco spokojnie zobaczymy jak wypadnie na testach - jak bedzie krecil "przyzwoite" czasy Honda nie da mu zginac...aty juz wyjazdzasz z jakas apokalipsa ze chlopak jest juz z "latka IRL" - zauwaz ze on ma dopiero 19 lat...pojezdzi w 2007 w IRL a pozniej zawita w Hondzie i bedzie dobrze :)
Z tej rozdziny to tylko Mario Andretti w Lotusie wypadał świetnie. Michael w McLarenie nic nie pokazał. Może do trzech razy sztuka? Z drugiej strony zastanawia mnie to ciśnienie amerykańskich kierowców na F1 ;) Mamy już Speeda, o którym cieżko mi coś powiedzieć, bo nic wielkiego nie pokazuje
"Michael w McLarenie nic nie pokazał"
stanal na podium w Monzie i go wyrzucili :(
Ale Michael rządził w IndyCar'ach.
Ciśnienie amerykanskich kierowców na F1 ??? Nie sądzę .
Speed jest w F1 , bardziej z powodu Red Bulla , występów w GP2 i nazwiska niż talentu .
Allmendinger , który ma o wiele wiecej talentu został relegowany do NASCAR , choć pokazał, że gdy ma dobry samochód to wygrane są kwestią czasu . Marco to teraz tak naprawdę jedyne "amerykańskie" nazwisko , które za cel stawia F1 . W USA za bardzo nie widać , ludzi , którzy cisną do "gupich bzyków" ;p
|