Dyrektor do spraw sportowych F1 – Ross Brawn, uważa, że sprint dał Hamiltonowi realną szansę na walkę o wysokie miejsce w GP Sao Paulo. Brytyjczyk dodał, że w jego opinii sobotnie zawody na Interlagos były najlepszymi z serii eksperymentów przeprowadzanych w sezonie 2021.

Dwie poprzednie próby zorganizowano przy okazji weekendów na Silverstone i Monzy. O ile pierwsze zawody zebrały generalnie pozytywne opinie, krótki wyścig na Monzy okazał się mało atrakcyjną procesją bolidów.

Na Interlagos bohaterem sprintu został Hamilton, który po dyskwalifikacji z czasówki awansował z ostatniego pola na piąte miejsce.

„Ten sprint był jak dotąd najlepszym – z mnóstwem akcji i wspaniałymi kibicami na trybunach. Dramat poza torem spowodował, że Lewis musiał wyprzedzać bolid za bolidem. Gdyby nie sprint, startowałby do wyścigu z końca stawki. Zamiast tego ma realną szansę, zaczynając walkę w wyścigu z dziesiątego pola”.

„Dowolność w wyborze opon, jedna z zasad sprintu, także odegrała istotną rolę. Bottas i Sainz używali miękkich opon, które umożliwiły im mocny start. To z kolei doprowadziło do przetasowania czołowej trójki na starcie Grand Prix”.

Brawn wyraził przekonanie, że trzy eksperymenty przeprowadzone w trakcie tegorocznej kampanii, „pozwoliły zbudować bardzo mocne fundamenty” dla dalszej obecności tego formatu w Formule 1. Zebrane wnioski pozwolą władzom sportu na wprowadzenie modyfikacji, które mają na celu dalsza poprawę widowiska.

„W ciągu kilku kolejnych tygodni, po przeprowadzeniu rozmów z FIA i zespołami, zaprezentujemy więcej szczegółów naszych planów na sześć sprintów w 2022 roku”.

„Zdajemy sobie sprawę z tego, że są jeszcze rzeczy, które musimy poprawić. Brazylia pokazała jednak, że sprint jest świetnym dodatkiem dla wyścigowego weekendu. Sprawił on, że każdy z dni – piątek, sobota i niedziela – jest ekscytujący dla nas wszystkich”.