Szef zespołu Honda Racing F1 Nick Fry odrzucił ostatnie doniesienia mediów, jakoby japońska stajnia miała tradycyjne kłopoty z niezawodnością swojego nowego bolidu już od samego początku.

Jenson Button już po przejechaniu w czwartek kilku zakrętów na hiszpańskim Circuit de Catalunya w nowym RA107 musiał się zatrzymać i wrócić do boksów na piechotę. W następstwie niemiecki Focus napisał, że czarny bolid jest „Niepomalowany i zepsuty”.

Jednakże Fry podkreślił, że czwartek był w istocie trzecim dniem testów RA107 na torze (pierwszy miał miejsce w poniedziałek na Silverstone). „Dzisiejszego poranka odłączył się przewód w skrzyni biegów, co dało się bardzo łatwo naprawić, więc nic wielkiego się nie stało.” – powiedział Brytyjczyk serwisowi F1grandprix.it.

Szef działu inżynierii Jacky Eeckelaert dodał w podsumowaniu testów: „Mieliśmy mały problem z samochodem w czwartek, który zmusił Jensona do zatrzymania się na torze. Szybko stwierdziliśmy, że był to tylko drobny problem związany z przebudowaniem w nocy samochodu po środowych testach Rubensa. Potem Rubens wsiadł z powrotem do auta i przejechał w czwartek po południu 51 okrążeń, a Jenson dorzucił kolejne 86 kółek w piątek”.

„Dane aero zebrane podczas jazd RA107 w tym tygodniu wykazują bardzo dobrą korelację z modelem danych z tunelu aerodynamicznego, więc jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Teraz, skoro samochód ma już za sobą sprawdzanie systemów i niezawodności, będziemy mogli w przyszłym tygodniu w Walencji rozpocząć pracę nad ustawieniami”.

Źródło: F1-Live.com, HondaRacingF1.com