Pierre Gasly nie pojawi się w czwartek w padoku Monzy ze względu na zalecenia lekarza.

Informacją tą podzielił się zespół Francuza – AlphaTauri.

Gasly nie weźmie udziału w spotkaniach z dziennikarzami oraz nie będzie uczestniczył w tradycyjnym spacerze po torze i pierwszej odprawie z inżynierami.

Obecnie nie wiadomo, czy stan zdrowia 26-latka pozwoli mu na wzięcie udziału w wyścigowym weekendzie.

Gdyby nie było to możliwe stajnia z Faenzy może skorzystać z usług Liama Lawsona, który jest obecny na Monzy, gdzie rozgrywana jest przedostatnia runda tegorocznego sezonu F2. Nowozelandczyk nie ma już szans na nawiązanie walki o mistrzostwo z obecnym liderem tabeli – Felipe Drugovichem.

Na korzyść Lawsona działa także fakt, iż zebrał on wystarczającą liczbę punktów, uprawniającą do wydania superlicencji. Dodatkowo junior Red Bulla ma już za sobą pierwszy kontakt z konstrukcją AT03, do którego doszło podczas treningu otwierającego weekend na Spa-Franchorchams.

Decyzja w sprawie startu Gasly'ego zostanie podjęta najwcześniej w piątek rano.