Po dzisiejszych treningach na torze Fuji wielu kierowców wyraziło swoje obawy dotyczące wjazdu do boksów, który według nich jest dość niebezpieczny. FIA obiecała, że w nocy zadecyduje, czy konieczne jest dokonanie jakichkolwiek modyfikacji w tym miejscu toru przed sobotnimi treningami.

Obawy budzi sekwencja szybkich zakrętów prawy-lewy we wjeździe na pitlane, gdzie ze względu na bliskość barier ochronnych może bardzo łatwo dojść do dużego wypadku, jeśli kierowca popełni nawet mały błąd. Po rozmowach, jakie miały miejsce podczas wieczornej odprawy kierowców Międzynarodowa Federacja Samochodowa zgodziła się na dokładne zbadanie sprawy.

Rubens Barrichello powiedział po zakończeniu spotkania kierowców z FIA: „Rozmawialiśmy na ten temat i stanęło na tym, że zobaczą dziś w nocy, czy da się coś z tym zrobić”. David Coulthard dodał: „Przyjrzą się temu przed jutrzejszym treningiem. Wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że jest to najtrudniejszy zakręt na torze”.

Tymczasem Mark Webber uważa, że w ten weekend raczej niewiele da się zrobić, dlatego na zmiany będzie trzeba poczekać do przyszłego roku. „Nie wiem, czy będą w stanie dokonać teraz jakichś zmian. Z pewnością trzeba się tym zająć przed przyszłorocznym wyścigiem, ale nie martwię się tym zbytnio”.

Źródło: Autosport.com