Fanów Alexa Wurza zapewne ucieszy wiadomość, że najprawdopodobniej będzie go można zobaczyć w akcji w słynnym wyścigu Le Mans 24 Godziny już w przyszłym roku.

Austriak w tym sezonie powrócił po kilkuletniej przerwie do ścigania w Formule 1 i partnerował Nico Rosbergowi w zespole Williams. Powrót do cyklu grand prix okazał się jednak rozczarowaniem i ostatecznie Alex zdecydował się na definitywne zakończenie przygody z F1 jeszcze przed finałowym wyścigiem sezonu w Brazylii.

Dziennik Salzburger Nachrichten donosi, że Wurz jest już na etapie zaawansowanych rozmów z firmą Peugeot. Nie wykluczone, że 33-letni Austriak wypełni lukę po odejściu Jacquesa Villeneuve'a, bowiem Kanadyjczyk po swoim debiucie w Le Mans w tym roku postanowił całkowicie poświęcić się serii NASCAR. Być może Wurz i Peugeot podpiszą stosowny kontrakt jeszcze przed świętami.

Wurz prowadzi również podobno rozmowy z zespołem Williams w sprawie pełnienia w nim roli konsultanta, jednak jego największym pragnieniem jest powrót do Le Mans – wyścigu, który wygrał w 1996 roku, stając się jednocześnie najmłodszym zwycięzcą w całej historii tego klasyku.

Źródło: PaddockTalk.com