"Jedenasty września 2009 roku może być dniem, w którym zostanie ogłoszona współpraca pomiędzy Fernando Alonso i zespołem Ferrari na najbliższe pięć sezonów Formuły 1"- jasne, na pewno tak będzie. Artykuł na poziomie naszego Faktu, zapomnieli dodać że nie najeździ się w tym Ferrari bo przecież w 2012 jest koniec świata.
Cóż, pomyśleli, że skoro Raikkonena potwierdzili tuż po GP Włoch, to tak samo będzie z Alonso - i to prawdopodobnie cały powód tego artykułu w Diario AS. Zaryzykowali, a jak się przypadkiem potwierdzi, to będą rozpowiadać, że pierwsi o tym napisali :D
Jedna z zasad PR mówi, że im bardziej stanowczo dementowana jest plotka, tym bardziej należy jej wierzyć. Czekam więc na reakcję zainteresowanych stron.
bylo by fajnie jakby Alonso był w Ferrari, tylko jeszcze by się przydał lepszy szef Zespoły i Ferrari by było nie do pokonania
Osobiście mnie jest obojętnie, czy w Ferrari będzie jeździc Kimi, Felipe, Robert czy Fernando. Póki co można uznac to za plotkę, ale plotki też czasem się sprawdzają. Jeśli kogoś mieliby zmienic, to chyba tylko Raikkonena. Tak więc przekonamy się we wrześniu!
Maraz, daj sobie spokój z takimi newsami, bo tylko zaniżasz poziom serwisu... Ta gazeta to hiszpański brukowiec, który nie ma za grosz wiarygodności...
hehehe - dobre - nawet daty podane i moze zarobkow brakuje i czasow w kwalifikacjach na 2010 sezon alonso :P
Barteks, przecież sezon ogórkowy się rozpoczął, a częścią cyrku F1 jest obsadzanie miejsc w zespołach, więc dlaczego udawać, że ta część show nie istnieje? Oczywiście umiarkowanie, ale nie ma co od tego unikać, zwłaszcza jeśli będziemy tylko cytować, a nie przewidywać.
Ciekawe. Chętnie zobaczyłbym Alonso w Ferrari to obecnie chyba najlepszy kierowca w F1. Taki duet mógłby być ciężki do pokonania.
Niech opatrzność uchowa Ferrari przed Alonso. Nie zniosę tam tego beksy i malkontenta, ten gość jest beznadziejny. Jedyna pociecha, że rok temu było podobnie, bruki nie wiedziały oczym pisać, to bredziły jakieś kocopoły.
No jakby sie tak stalo to .... zaczalbym w 100% kibicowac ferrari, teraz Felipe a potem duet Felipe i Fernando
To by bylo cos.
No super by było :D
Mam nadzieje że będzie w Ferrari i powalczy o kolejny tytuł :P
aPiS, 01.07.2009 10:33 | | |
E, tam. poszła plotka, że Santander chce zostać sponsorem Ferrari, a od razu prasa hiszpańska sobie dopowiedziała, ze jak hiszpański sponsor, to i kierowca. Pożyjemy zobaczymy. Na razie pewne jest tylko to, że barwy logo Santander jest białe na czerwonym tle.
Teraz okazało się to plotką, ale chyba nikt nie wątpi w to, że wcześniej czy później Hiszpan zacznie się ścigać dla Ferrari.
|