Po tym, co widział podczas rundy Formuły 2 w Belgii, Adrian Newey przyznał, że seria ta wywarła na nim duże wrażenie. Szef techniczny Red Bulla wystartował w wyścigu Britcar Spa Euro Race i zajął w nim trzecią lokatę, prowadząc Lotusa Elise. Przy okazji obejrzał też zmagania kierowców nowej – starej serii – F2.

„Jonathan Palmer oprowadził mnie dookoła i uważam, że jest to naprawdę świetna seria” – powiedział Newey. „Byłem pod wrażeniem tego, co zobaczyłem w Formule Dwa – wydaje się, że spełnione są podstawowe kryteria, jakie wyznaczyliśmy sobie w Formule Jeden”.

„Kiedy rozwijamy samochód zwracamy uwagę na to, co mówi kierowca na temat zachowania samochodu. Kluczowe jest to, aby kierowcy dobrze współpracowali z inżynierami i przekazywali nam cenne uwagi. Jeśli zamierzają oni stać się kierowcami Formuły 1, to zrozumienie tego, co robi samochód i jak opisać to inżynierowi jest niezwykle ważne. Z tego co zobaczyłem, Formuła 2 jest doskonałym sposobem na rozwijanie młodych kierowców”.

W F2 bierze udział trzech kierowców objętych programem rozwoju młodych kierowców Red Bulla. Newey przyznał, że będą przyglądać się tej serii przez cały sezon. „Oczywiste jest, że jeśli któryś z naszych zawodników w niższych seriach będzie sobie świetnie radził, to prawdopodobnie zaprosimy go na testy bolidu F1. To fantastyczne, że istnieje tak silna seria z tak niskim budżetem, która może być prawdziwą konkurencją dla GP2, gdzie zebranie budżetu na startu może być bardzo trudne. To, że wszystkie samochody są takie same ułatwia także wykrycie młodych talentów. Myślę, że Jonathan stworzył naprawdę świetną serię”.

Źródło: Formulatwo.com