P. Kierowca  Konstruktor  Op.  Czas okr.  Strata  Okr.  Czasy uzyskane na torze Jerez 1. Franck Montagny  Renault  1:16,277     91  2. Antonio Pizzonia  Williams BMW  1:16,554  +0,277  83  3. Ricardo Zonta  Toyota  1:16,987  +0,710  81  4. Alex Wurz  McLaren Mercedes  1:17,433  +1,156  113  5. Fernando Alonso  Renault  1:17,473  +1,196  76  6. Pedro de la Rosa  McLaren Mercedes  1:17,527  +1,250  98  7. Ryan Briscoe  Toyota  1:18,031  +1,754  57  8. Anthony Davidson  B.A.R Honda  1:18,773  +2,496  102  9. Bjorn Wirdheim  Jaguar Cosworth  1:19,312  +3,035  106  Czasy uzyskane na torze Fiorano 1. Luca Badoer  Ferrari  0:58,845     83  2. Andrea Bertolini  Ferrari  0:59,408  +0,563  38

Podczas trzeciego i zarazem ostatniego dnia testów w tym tygodniu na torze Jerez najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia uzyskał dla odmiany kierowca testowy Renault – Franck Montagny. Była to ostatnia sesja testowa w tym sezonie, podczas której obecne w Hiszpanii zespoły zakończyły przygotowania do wyścigu o Grand Prix Brazylii. Przeprowadzane w tym tygodniu testy w kilku przypadkach dotyczyły również przyszłego sezonu i była to ostatnia okazja do wypróbowania na torze nowych rozwiązań przed mającym obowiązywać do końca listopada zakazem testów. Oprócz Montagny'ego w czwartek zespół Renault reprezentował także Fernando Alonso, przejmując do testów drugi bolid R24 od Jacquesa Villeneuve'a. Hiszpan uplasował się na piątej pozycji, mając ponad sekundę straty do swojego dzisiejszego partnera. Francuska stajnia ma już co prawda nikłe szanse na odzyskanie drugiej pozycji w klasyfikacji konstruktorów, ale mimo to zapowiada walkę z zespołem B.A.R do samego końca.

Po zdominowaniu poprzednich dwóch dni, kierowca testowy zespołu Williams – Antonio Pizzonia musiał zadowolić się dzisiaj drugą pozycją, a jego strata do kolegi po fachu z zespołu Renault wymiosła blisko 0.3 sekundy. W dodatku Brazylijczyk testy musiał zakończyć przed czasem ze względu na problemy techniczne, jednak mimo to stajnia z Grove jest zadowolona z przebiegu przygotowań do ostatniego wyścigu sezonu, które obejmowały prace nad ustawieniami bolidu FW26, testy hamulców i opon Michelin, a także dalsze doskonalenie systemu kontroli trakcji w ramach poprawy startów.

Trzeci czas uzyskał kierowca testowy Toyoty – Ricardo Zonta, mając 0.7 sekundy straty do Montagny'ego. Brazylijczyk w tym tygodniu pracował nad kolumną kierownicy, elektroniką i ustawieniami bolidu TF104B, a także testował opony przeznaczone do użycia zarówno podczas nabliższego wyścigu, jak i w przyszłym sezonie. Drugi kierowca testowy japońskiej stajni, który zjawił się dzisiaj na torze Jerez – Ryan Briscoe również sprawdzał opony na sezon 2005, dodatkowo pracując nad układem hamulcowym i skrzydłami. Australijczyk ze względu na problemy z silnikiem zaliczył tylko 57 okrążeń, plasując się na siódmej pozycji.

Kierowcy testowi zespołu McLaren – Alex Wurz i Pedro de la Rosa uplasowali się odpowiednio na czwartej i szóstej pozycji, natomiast na ostatnich miejscach znaleźli się kierowcy testowi z zespołów B.A.R i Jaguar – Anthony Davidson i Bjorn Wirdheim. Davidson zastąpił dzisiaj Enrique Bernoldiego, dokonując sprawdzenia najlepszych opon z wczorajszych testów na dłuższych dystansach. Ponadto Brytyjczyk sprawdzał hamulce i przednie zawieszenie bolidu B.A.R 006, a także kontynuował prace rozwojowe silnika Hondy.

Tymczasem zespół Ferrari rozpoczął dzisiaj testy na swoim prywatnym torze Fiorano. Główny kierowca testowy włoskiej stajni – Luca Badoer wraz z kierowcą testowym Ferrari Maserati Group – Andreą Bertolinim mieli do dyspozycji na zmianę jeden bolid F2004, za którego kierownicą przejechali łącznie 131 okrążeń. Dzisiejszy program obejmował testy opon Bridgestone i aerodynamiki. Jutro Badoer przeniesie się na położony na północy Rzymu tor Vallelunga.

Źródło: BARf1.com, BMW.WilliamsF1.com, Ferrari.com, pitpass.com