Quick Nick w tym sezonie zdobędzie swoje pierwsze PP i P1 w GP :)
Jak dla mnie z tej trójki - tylko Heidfeld, chociaż wolałbym Hulka lub di Grassiego (wcześniej był testerem w Reno)
skad Francorchampsie wiesz ze to bolid zdolny do tego w takim momencie po jednych testach ?! -_-' moze zdolny moze nie. Szkoda ze nie Klien :(
SkC, 08.02.2011 15:39 | | |
tylko i wyłącznie Nick, nie wiem czemu tak się podniecacie Hulkenbergiem który dostawał łomot od dziadka Barichello
Mysle, ze powinien to byc Nick Heidfeld. Jezeli Kubica rzeczywiscie wrocilby pod koniec sezonu, to latwiej bedzie obu stronom sie rozstac, w sensie, ze Heidfeld ma juz swoje lata, glowe na karku i to zrozumie, natomiast taki Luzzi czy Hulkenberg (jakby go wypozyczyli) to by sie motal i szczegolnie ten drugi rozne rzeczy gadalby w prasie i kombinowal za plecami Kubicy jakby mu podwedzic miejsce na nastepne sezony.
francorchamps - Heidfeld już zdobył PP :)
zapomniałem o Liuzzim... to lepsza opcja niż Senna, ale Nick byłby idealny.
Chyba nikt Liuzziego nie bierze pod uwage.
Jak dla mnie to juz 70%-30% dla Heidfelda
@down
Jak nieznanym, przeciez razem z Robertem rozwajali w jakims stopniu C29
Tak zapomniałem że PP już ma.... W takim razie P1...
A skąd wiem? Nie wiem, ale życze mu tego...
Wezmą Heidfelda, solidny Chłop w tej swojej jeździe jest a i nie będzie się rzucał jak po zesonie mu podziękują na rzecz powrotu Któla Roberta :)))))
Pozdrawiam!
5 dni temu na slowo Heidfeld wiekszosc z was reagowala jak na 2012, czy cookie monster, ale nie ma co - zyczenia na facebooku i nagle wielki szacun.
Ja do Nicka nic nigdy nie mialem dlatego mowie z czystym sumieniem, ze to zenujace zauwazac w czlowieku dobre cechy dopiero gdy powie on cos milego o narodowym pupilu :/
up@
A ja nie widze w tym nic złego, że kogoś nie lubię, ale po dostrzeżeniu jak zachowa się w sytuacji kryzysowej zmieniam zdanie...
Tylko krowa nie zmienia poglądów...
ja tam zawsze szanowałem Kwika, trochę przypomina mi Alesiego. Też kierowca o wielkich możliwościach, których nie dano mu nigdy wykorzystać. Może nie najwyższa półka, ale bardzo wysoka.
Co nie zmienia faktu że bolid jest skrojony "na miarę" na Kubicę, a ich style jazdy znacząco się różnią. Kubica preferuje podsterowność, Heidfeld wręcz przeciwnie. No ale bolid będzie jeszcze "dostrajany", więc poradzi sobie, z Pietrowem bynajmniej na pewno.
Z tym PP i P1 to bym się tak nie zapędzał, bolid Reni jest w tym roku ciekawy, ale to nie daje im z urzędu przewagi. Ferrari i RedBull mają bardziej konserwatywne podejście, na drugim biegunie są natomiast McLaren i Renault. Które podejście będzie lepsze - czas pokaże. Jak mówił Aldo Costa, ryzyko które daje przewagę w jednym obszarze, może spowodować problemy w innym. Więc to, że jedni mają więcej "wodotrysków" niż reszta, niczego nie przesądza.
Będzie ciekawie, choć z takim kierowcą jak Kubica w składzie, Renault pewnie bardziej by namieszało.
Jesli Renia to mistrzowski bolid to i Senna powinnien dac rade ale wiadomo co doswiadczenia Roberta czy tez wlasnie starego wyjadacza Nicka to jednak przewaga i wedlug mnie powinni postawic na trzydziesto trzy letniego niemca,ale zobaczymy(?)
Trochę to dziwne ze posiadając bodaj 5ciu kierowców rezerwowych szukają jeszcze jednego. Na miejscu tej piątki czułbym się oszukany. Poza tym z ewentualnym zatrudnieniem kogoś poczekałbym do zakończenia kolejnych testów i sprawdzenia, jeśli nie wszystkich to przynajmniej Senny i Grosjeana, jak sobie radzą z tym bolidem na tle pozostałych ekip. Może jestem zbytnim optymistą, ale Robert pojeździ w F1, jeszcze w tym sezonie i będzie wyżej niż Pietrow czy "zastępowy" kierowca w generalce.
Może Pietrow powiedział, że postara się godnie zastąpić Roberta - i to właśnie tak go (Roberta) rozbawiło... :)
Co do tych kierowców sytuacja podobna jak z Massą w 2009 - podaje sie ogromną listę nazwisk.
Tak naprawdę trudno powiedzieć - Heidfeld jest obecnie chyba najlepszą opcją. Zresztą przecież to on miał jeździć z Kubicą w 2010, tyle że nie jeździł bo chciał za dużo kasy. Hulkenberg owszem, tyle że ma kontrakt z FI i nie jest raczej w tym momencie gotowy by pociągnąć do przodu cały rozwój samochodu. Luzzi? Hmmm. Raczej nie ta klasa. W FI nie pokazał się z najlepszej strony - miał bardzo mocne wyścigi gdzie pokonywał Sutila, lecz miał także słabe i wiele kraks.
Najchętniej to widziałbym w miejscu Kubicy Raikkonena. Problem w tym, że Kimi mógłby w ogóle nie chcieć wrócić
lub wróciłby na więcej niż 1 sezon i to tylko do czołowego zespołu.
Raikonena nie bierze się pod uwagę więc tylko Heidfeld jest optymalnym wyborem , i nawet daje duże szanse na sukcesy przy konkurencyjnym bolidzie. Twierdzę że jest to kierowca tylko nieco gorszy od Kubicy , ale potrafiący wykorzystać możliwości bolidu jak mu tylko przypasuje.
żeby nie było że Heitfeldowi wypadnie sezon dobrze (może za dobrze) i Robert nie będzie miał gdzie wrócić
@ K@zok
Zbyt wiele teamów "sandbaguje" testy. Nawet jeśli czasy Senny byłyby najlepsze na testach to nie oznacza że RBR np. testował zachowanie bolidu przy pełnym zbiorniku a był tylko 0.5 sek gorszy. A Senna cisnął na maksa qualowe ustawienia.
Testy rządzą sie swoimi prawami. Tam każdy jednocześnie kryje karty ale ma ciągle presję "faktycznych" testów możliwości bolidu. Gdyby to Pietrov (tfu tfu uległ wypadkowi) to Senna byłby w 100% naturalnym zastępcą.
Jednak to Kubica jest w Renault nr1 to on miał popychać ten team wyżej i wyżej.
Skład Pietrov - Senna to gwarancja ... ścigania się z Toro Rosso i Force India. Taka prawda.
Kimi nie ma NIC do udowodnienia w F1, jest mistrzem świata. Wygrywał. Nick - NIE, a dostanie bolid (patrząc na poprzedni sezon) który jeśli jest "tak rewolucyjny" i jest krokiem na przód , to może być w stanie w SPRZYJAJACYCH okolicznościach i na odpowiednim torze walczyć o najwyższe laury.
Ścigał się z Kubicą, więc zna go, zna jego styl jazdy i np. to co Kubica lubił a czego nie w BMW Sauberach. Współpracowali ze sobą (lepiej lub gorzej) , miał doświadczenie z KERSem, jest w F1 od 2000 roku, gryzł piach w Proście i Jordanie i smakował podia w BMW Sauber i Williamsie ...
Nie ma kontraktu ... weźmie wszystko jak leci
Wg mnie jeśli nie wezmą Quick Nicka ... strzela sobie w kolano.
A pamietajcie, że oni potrzebują zdobywać PUNKTY, punkty to kasa z tortu Berniego na koniec sezonu. Senna - Pietrov im tych punktów (zbyt wielu) nie zapewnią.
|