Czy ktoś jeszcze - poza Felipe - podchodzi tak entuzjastycznie do produktów Pirelli? Inni określają je jako "nieprzewidywalne" - czyżby Baby miał na nie jakiś tajemniczy sposób? Zobaczymy, zobaczymy... Jakoś nie bardzo mogę uwierzyć w te deklaracje o równym traktowaniu przez zespół obu kierowców Ferrari. Chociaż bardzo jestem ciekaw reakcji Alonso, gdyby Massa rzeczywiście zaczął uzyskiwać lepsze rezultaty - oj, działoby się w czerwonym garażu, działo... Działoby się gdyby nie to, że zalegalizowano TO.
Mam nadzieje, że takie rozwiązanie posiada i tym razem sięgnie po majstra!!! :))
"Działoby się gdyby nie to, że zalegalizowano TO."
Jak myślisz, gdy Massa od samego początku będzie przed Alonso to mimo wszystko zespół zacznie faworyzować Fernando ? Szczerze mówiąc wątpie, bo wtedy żaden z kierowców nie mialby szansy na tytuł...
Musisz z początkiem sezonu postawić poprzeczkę,
bo inaczej każde GP traktuj jak wycieczkę,
jeśli nie postraszysz Ferdynanda tampem,
to w słuchawkach od Team Orders chyba łeb Ci pęknie.
Jak dla mnie to massa był w formie przez cały sezon 2010, wydaje wam się po sezonie 2008 że massa to zawodnik super zajedwabisty ale prawda jest tak że ferrari miało zdecydowanie wtedy najlepszy bolid (potem ich mclaren dogonił) i to ze massa tego nie wykrorzystał to juz inna sprawa
Ferrari ciągle nim pomiata.
Obawiam się, że Felipe troszeczkę się zagalopował w tych pochwałach opon, jednak kto inny jak nie on czuje to co czuje, życzę mu dużo szczęścia.
SkC, 24.02.2011 18:45 | | |
Szkoda że Micheliny nie weszły, ciekawe jakby wtedy gadał :)
Nie pozwolą mu, nawet jeżeli bolid i opony okażą się świetne. Przecież Santander nie wywalił ciężkiej forsy dla Felipe.
@kabans - to wynika z tego, że Kimi jest przeciętniakiem, skoro nie był w stanie dać rady Felipe. Wiedziałem, że sezon 2005 był rokiem McLarena, ale niewykorzystanym, heh.... błagam.... ;))
(...)a potem miałem ten koszmarny rok z Alonso. Jednakże był to koszmar tylko dlatego, że bolid nie pracował dla mnie.
Od dziś Felipe jest dla mnie mistrzem, jeśli chodzi o dwuznaczne wypowiedzi.
jpslotus72 - należy rozróżnić dwie sprawy. Felipe chwali opony Pirelli za to, że łatwiej dają się rozgrzewać, podczas gdy inni krytykują je za słabą trwałość - dwie zupełnie różne kwestie, aczkolwiek powiązane ze sobą. Opony lepiej się rozgrzewają kosztem szybszego zużycia. Felipe również kilkukrotnie mówił, że degradacja Pirelli może stanowić problem w sezonie 2011. Pozostali kierowcy (oczywiście nie wszyscy zapewne) nie narzekali na Bridże, lecz teraz pojawił się problem z Pirelli, natomiast Felipe przeskoczył z jednego problemu (rozgrzewanie) na drugi (degradacja).
@Campeon
Jasne - ale obie sprawy są ważne. Co przyjdzie Felipe z tego, ze Pirelki łatwiej będą się rozgrzewać, jeśli jednocześnie będą się bardziej "sypać". Baby cieszy się z nowych opon jak (nomen omen) dziecko - jakby zupełnie nie dostrzegał tego drugiego, być może nawet ważniejszego aspektu (jakoś przegapiłem jego wypowiedzi o degradacji opon, o których wspominasz - utkwiło mi w pamięci tylko motto Felipe na ten rok: "cała nadzieja w Pirelli").
"Teraz wszystko się zmieniło po zaledwie trzech okrążeniach przejechanych na tym ogumieniu" - no dobrze, po trzech jeszcze wszystko może być w porządku, ale po trzydziestu?...
No właśnie o to mi chodzi :) Wielu myśli, że Felipe jako jedyny chwali Pirelli, podczas gdy on również wyrażał obawy odnośnie ich trwałości. W przypadku pozostałych z czołówki nie ma pochwał dlatego, że oni nie mieli problemu z rozgrzewaniem Bridżów, zatem pod tym względem nowe opony nie czynią dla nich różnicy.
Massa może i chcesz zapomnieć o poleceniach zespołowych ale zespół szybko Ci o nich przypomni, pokaże miejsce w szeregu . Wygląda na inteligentnego a nie potrafi zrozumieć swojej pozycji w Ferrari
AleQ, 25.02.2011 10:22 | | |
@SKC
Massa wraz z Hamiltonem i MSC by nie istnieli napewno. Micheliny bardzo preferowały Alonso , Kubicę, Raikkonena i chyba Buttona. Ale nie ma co wróżyć co by było na Michałkach ,bo ich nie mamy ;)
Co do Massy to nawet jesli będzie w niezłej formie, to Alonso bedzie nr 1 w zespole. A szczerze to jakoś nie będę za nim płakał jak będzie pomagierem ,bo jest taki mocny w gębie ,a na torze dostał baty w zeszłym roku od Alonso ;) Na pewno strata ponad 100 pkt to nie tylko "równość w zespole" ;)
Felipe żeby wyzwolić się z roli pomagiera Alonso musi mieć kilka mocnych pierwszych wyścigów i tego mu życzę
|